Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Mieczyk, jak to Mieczyk wrócił na wolność. Ale o ile w lepszym stanie, niż do nas trafił.
Z zagojonym po usunięciu okiem i z zaleczonymi zębami. Wreszcie bez bólu u cierpienia do tego zaszczepiony i po kastracji
zdjęcie z operacji usunięcia uszkodzonego oka
Z jednej strony Mieczyk jest taki jak jego imię, szybki, ostry, niebezpieczny... A z drugiej strony to cierpiący, w połowie ślepy, z chorymi dziąsłami i zębami sponiewierany życiem bezdomny, dorosły kot... Jedzenie przychodziło mu z trudem ...
W natłoku wielu zgłoszonych interwencji nie wszędzie możemy być... Ale Mieczyka złapaliśmy, by ulżyć jego niedoli, by skrócić jego cierpienie.
Jest nieobsługiwalny, z tego względu został umieszczony w płatnym, weterynaryjnym szpitaliku... Koszty takiej opieki będą ogromne, ale ciężko przeliczać nam na pieniądze Mieczykowe życie... Wiemy, że jeśli się uda, dzięki nam wróci na wolność jako zupełnie inny kot.
Bez bólu, bez cierpienia... Uszkodzone, niewidzące oko wymaga usunięcia, stan zapalny zębów już ogarniamy, do tego dochodzi kastracja, odrobaczenie, badania krwi i szczepienie na koniec...
Niby nic takiego, a jednak dla Mieczyka to bardzo dużo. To ulżenie jego niełatwemu bezdomnemu losowi... Prosimy, pomóżcie nam w tej walce!
Loading...