Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzisiejsze USG wskazało, że wnętrze tego małego ciałka, całe jest w przerzutach ...
Obiecaliśmy sobie, że nie będzie cierpiał. A ostatnia doba była w zastraszającym tempie utrudniająca mu komfort życia.
O 20:00 został pożegnany.
Dobranoc Gabrysiu 😫
PS. obiecuje jeszcze w tym tygodniu załaczyć ostatnie faktury.
Ratujmy Gabrysia! Cudownego, mądrego, dobrego, wiernego, który nie ma jeszcze 5 lat! Gabryś ma nowotwór. Mięsaka. To dla nas porażająca informacja, jesteśmy zrozpaczeni, ale walczymy i bardzo potrzebujemy Waszej pomocy! Błagamy o wpłaty na leczenie naszego Przyjaciela. Suma, którą musimy uzbierać jest dla nas ogromna!
Diagnoza…
„Nerka: Mięsak nerki
Opis wyniku: Wyniki histologiczne są zgodne z niezróżnicowanym mięsakiem.
Nie jest jasne, czy jest to nowotwór pierwotny (co czyni go mięsakiem nerkowym), czy miejsce przerzutowe. Należy to ocenić w kontekście klinicznym i innych dodatkowych badaniach. Ponieważ nie ma historii innej zmiany zlokalizowanej gdzie indziej, przyjmuje się, że jest to zmiana pierwotna, czyli mięsak nerki. Mięsaki nerek stanowią około 5% pierwotnych guzów nerek u psów”
Operowaliśmy Gabrysia, ratując mu życie. Gabryś ma jedną nerkę, która pracuje, więc walczymy mocno. Jest pod stałą kontrolą Lekarza, przed nim kolejna operacja, wycięcie przerzutów, a może też chemia (może, bo tu nie wiemy, ale wiemy, że będziemy działać mądrze, w kontakcie z Lekarzem, zawsze z myślą o Gabrysiu i z wielką troską o niego). Prosimy, bardzo prosimy, a wręcz błagamy, pomóżcie Gabrysiowi.
Liczymy… 31, 30, 11, 4, 1, 28, 8.
31 – tyle dni minęło, odkąd wykryto guza, który zjadł nerkę [22.07]
30 – tyle od operacji nerki [23.07]
11 – tyle od otrzymania wyników, że jest to mięsak nerki [12.08.]
4 – tyle od dowiedzenia się, że są przerzuty [19.08.]
1 – tyle od dostania nadziei, gdy dostaliśmy opis TK i przesłaliśmy go do decyzji Dr. Balcerzaka [22.08]
28.08. to dzień, kiedy Chirurg wytnie 🤞 wszystkie przerzuty
Część kosztów już opłaciliśmy z oszczędności fundacji z Waszych darowizn (2 979,08 zł, za które po stokroć dziękujemy). Ale przed nami jeszcze tak wiele… Wycięcie przerzutów, wizyty i badania pooperacyjne, opatrunki, kroplówki… Prosimy każdą z osób na naszym FB, grupach, na tiktoku, youtubie, Instagramie, prosimy przyjaciół, znajomych, rodzinę, piszemy, gdzie możemy. Prosimy też tu, bo dla nas kwota, jaką musimy zebrać jest kolosalna. 8000 ZŁOTYCH.
Oto koszty dotychczasowe i planowanej drugiej operacji (bez hoteliku oraz kosztów możliwych dalszych badań, których jeszcze nie znamy…): 9 437,61 zł
2 300,00 zł - 22.07.-25.07. czyli operacja i leki i badania po operacji (załączam fakturę - już ją prezentowałam)
264,60 zł - karma (załączam fakturę)
470,01 zł - faktura za obowiązkowe suplementy (załączam fakturę)
683,00 zł - 2 wizyty: jedna usg i zdjęcie szwów oraz badania krwi, druga za pobranie moczu i jego badania (załączam fakturę)
157,00 zł - kolejne pobranie moczu (ze względu na wysoki osad i podejrzenie bakterii) - wyniki dobre i pokazują, że pozostała nerka pracuje; kolejne usg za 2 tyg. (chyba że onkolog będzie chciał inaczej); (załączam fakturę)
350,00 zł - Wizyta u onkologa 19.08. (załączam fakturę)
399,00 zł - biopsja (pobranie + badania) z przerzutów załączam fakturę)
2 014,00 zł - TK z kontrastem + badanie krwi (praca nerki) załączam fakturę)
2 800,00 zł - operacja - wycięcie przerzutów (szacunkowa kwota, którą otrzymaliśmy od Doktora).
? – wizyty pooperacyjne, leki, kroplówki…
Dokładne i szczegółowe rozbicie (na dzień 23.08.2024) znajdziecie tu: <link>
Choroba Gabrysia…
Nasz zjawiskowy, dobry, tulaśny Gabryś… Gabryś ma mniej niż 5 lat! Nie miał żadnych objawów. Jak każdy nasz podopieczny ma co rok USG. Po prostu w czerwcu wolał jeść z ręki niż z miseczki – szybkie sprawdzenie anaplazmoza. Po 20 dniach powtórka z „niejedzeniem”, a raczej potrzebą bycia rozpieszczanym. USG i … i guz, który zakrył CAŁĄ NERKĘ. Następnego dnia Pan Dr. Jacek (Puławskie Centrum) go otworzył i powiedział, że jak nie wytnie guza o 14 cm średnicy, Gabryś nie przeżyje. Jeszcze kilka dni wcześniej „żartowałam” z Gabrysiem, że przyszły dom będzie musiał uważać, bo Gabryś chciałby być ciągle z człowiekiem i jak go nie ma to Gabryś, rozwali płot, nawet, by za nim uciec (żarty nie bez podstaw, bo rozwalił deskę w płocie i wybiegł przez posesję sąsiadów). Dostaje masę miłości w hoteliku domowym, w którym mieszka tymczasowo. I dostaje ją każdego dnia. To, że jest psiakiem bezdomnym nie oznacza, że jest gorszy.
Jeszcze wczoraj nie byliśmy pewni czy dostaniemy tę szansę i TK pozwoli nam na wycięcie przerzutów! Dziś wierzymy, że zyskujemy dla niego więcej czasu.
Uwaga! Tak! Rozważamy każdy krok myśląc o komforcie Gabrysia. Podjęcie decyzji o chemii (kiedy są przerzuty) nie dałoby żadnych szans! Ale wycięcie przerzutów jest możliwe! I na to zbieramy!
Wierzymy, że stanie się cud, że Gabryś dostanie więcej czasu na rozpieszczanie. Na spacery w lesie, koło którego mieszka, poznanie morza, gdy nabierze siły.
Proszę! Błagam!
Jeśli możesz mu pomóc chociaż 5 zł, zrób to!
Spędź chwilę wirtualnie z Gabrysiem, poznaj go, to absolutnie wyjątkowy psiakulek (poniżej playlista z filmami Gabrysia ułożonymi chronologicznie) https://youtube.com/playlist?list=PL2BzvWwDIWSVyz8LB3Elp11Y3LXkKXxYD&si=JBM-U0wHF1XOC2G2
W dokumentach Paweł Podsiad - czyli właściciel Przystani Barego - hoteliku domowego, w którym mieszka od 2 lat Gabryś.
Poza dokumentami od lekarzy załączam także faktury.
Loading...