Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wspólnie z kociskami Dziękujemy za Waszą Mikołajkową pomoc.
Razem możemy więcej.
Dziś Mikołajki. Piękne święto, kiedy ludzie obdarowują się prezentami. Dla nas to ciężki okres walki o zdrowie i życie podopiecznych. Okres, kiedy Was bardzo potrzebujemy.
Dlatego prosimy - dorzućcie kotom mikołajkowy prezent - symboliczne 6 zł.lub 3 SMS-y na najpilniejsze potrzeby. Dla nich to tak bardzo wiele...
Pod naszą opieką znajduje się aktualnie ponad 100 kotów. Trafiają do nas ciężkie przypadki, wymagające często wielomiesięcznego leczenia, dobrego żywienia, specjalistycznej opieki. To dzięki Wam możemy dawać im szansę na życie!
Grudzień jest dla nas bardzo ciężkim okresem, w tym roku wyjątkowo dotkliwym. Przychodzą mrozy. Ilość zgłoszeń dotycząca przemarzniętych, chorych, poszkodowanych zwierząt jest zatrważająca.
Nasza codzienność to wizyty u lekarzy weterynarii, leki, kroplówki, zarwane noce, troska. My dajemy miłość, opiekę, poszanowanie, ale bez Was nie moglibyśmy tego robić. Dlatego w tym wyjątkowym okresie prosimy - nie opuszczajcie nas!
W przeciągu ostatnich 4 dni przyjęliśmy pod opiekę 5 chorych kotów.
W większości to dzikusy, które nie poradziły sobie z temperaturami i aurą, z zaawansowanym kocim katarem, anemią. To nie są koty, które będą pozować do zdjęć. One siedzą skulone w kącie klatki. Po leczeniu wrócą do siebie. Ale najpierw trzeba je postawić na nogi. Ciężko prosić o pomoc dla kotów, które siedzą schowane ze strachu. Ta zbiórka to dla nich wielka szansa. Poza nimi aktualnie w trakcie leczenia mamy 31 kocich podopiecznych!
Każdego dnia ratujemy najcięższe przypadki. I choć nie zawsze się udaje zawsze walczymy dopóki jest nadzieja, często tą walkę wygrywając.
Poza stacjonarnymi podopiecznymi (koty w trakcie leczenia, te przygotowywane do adopcji oraz te już czekające na dom) dokarmiamy bardzo duże stado dzikusów. Koty te są pokastrowane, więc stado się nie rozrasta, jednak ze wsi wciąż przychodzą nowe, głodne, jak odmówić im posiłku? Codziennie na jedzenie przychodzi około 30 kotów. Ta pełna miska jest często jedynym posiłkiem na jaki mogą liczyć, a teraz, w okresie gdy zaczęły się mrozy jedzą wyjątkowo dużo.
Ostatni okres jest dla nas bardzo intensyeny. Mikołajki to piękna okazja na pomoc dlatego zachęcamy- otwórzcie serducha dla kotów w potrzebie. Warto!
Kilka migawek z nasze codzienności:
Loading...