Pomóżcie Perełce - mikro suni, której zawalił się cały świat. Straciła właściciela, a zdrowie się posypało

Perełka trafiła pod skrzydła stowarzyszenia razem z drugim psem - młodym Jasiem (możliwe że jej synkiem). Znalazła wspaniały dom we Wrocławiu, dzięki czemu nie musi być u nas w kojcu.

Perełki właściciel był starszym człowiekiem, kochał swoje zwierzęta, ale weterynaryjna opieka u psiaków kulała, nie było świadomości i środków. 

Perełka to sunia w starszym/ średnim wieku, żyła głównie na dworze. Zdiagnozowano u niej ropomacicze, Guzy na listwie mlecznej. Jeden zabieg już za nią, guz usunięty i macica oczywiście również. Został drugi zabieg za kilka miesięcy, a teraz duży rachunek za to co już przebyła.

Pomóżcie nam go spłacić, bo skąd mamy wziąć?!

Nadal utrzymujemy Jasia, wykastrowaliśmy go, ale na Perełkę i te rachunki już nam nie starczy.