Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za pomoc. Megi czuje się lepiej.
Kochani, błagamy o szansę dla młodziutkiej suni. Kilka dni temu do gminnego kojca trafiła ona, wycieńczona, odwodniona, przelewała się przez ręce. Dostałyśmy telefon z błaganiem o pomoc...
W boksie byłaby bez szans. Musiała NATYCHMIAST trafić do całodobowej lecznicy. Hycel zabrał ją z przydrożnego rowu. W lecznicy szybkie testy, badania i diagnoza. Odwodnienie, wyczerpanie, sunia ledwo przytomna. Załatwia się wodnistą mazią z krwią... Parwowiroza, a do tego ostre zapalenie trzustki... Megi ma ok. 2 lat, całe życie przed nią. Być może długo się błąkała i zjadła coś toksycznego? Na pewno nikt o nią nigdy nie dbał, nie był u weterynarza, nie szczepił. Sunia jest malutka, waży ok 8 kg. Takie psiaki szybko znajdują domy, ale wsi są zbędne, nieważne... Nic nie warte.
Megi jest w lecznicy, walczy każdego dnia, jest na kroplówkach, lekach. Wszystko bardzo dzielnie znosi i cały czas pokazuje brzuszek do głaskania. Naprawdę ona dziękuje za uratowanie jej życia... 💔
Megi błaga o wsparcie w leczeniu, jest życie ma cenę = 5 tys. zł. PROSIMY - wesprzyj jej ratowanie, UDOSTĘPNIJ post! Megi - jeśli przeżyje, będzie także szukała nowego domu. Za każdą pomoc pięknie dziękujemy! 💕
Kontakt 791 170 580
Loading...