Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki zbiórce Misia ma opłacony pobyt w hoteliku, gdzie uczy się ufać ludziom.
Bardzo dziękujemy.
Misi to sunia, której historie chcemy Wam opowiedzieć, a niestety, nie jest to dobra historia.
Misi całe swoje życie spędziła na ulicy, te lata nie były dla niej dobre, rodziła co cieczkę, jej dzieci ginęły, tułała się wiele lat bita, przeganiana, bezdomna. Zrozumiała, że człowiek to samo zło, coś, czego trzeba się bać i unikać.
W końcu ktoś zgłosił ja do schroniska, została złapana i zamknięta w kojcu, Przerażona, zdezorientowana, nie chciała tam być, gryzła, chowała się i unikała człowieka. Została więc określona, jako nieadopcyjna, co w schronisku oznacza wyrok.
Misi została przeznaczona do uśpienia, jako pies agresywny, dziki i nie do socjalizacji. Poproszono nas o pomoc, sunia miała już wyznaczony termin. Przyjechała więc do nas, przerażona jeszcze bardziej, niż w schronisku, kłapiąc zębami na lewo i prawo.
Malutka staruszka, która boi się zaufać. Będziemy się starać, by zrozumiała, że już nic jej nie grozi. Na razie nas unika, ale już bierze jedzenie z ręka, a to już coś. Spokojnie czekamy, aż poczuje się tu dobrze.
Misi nie wie, że ludzie potrafią być dobrzy, nie znała takich, pokażmy jej, że nie wszyscy są źli! Że bywamy też troskliwi i kochamy psy, nawet te, najbardziej kłapiące ząbkami!
Loading...