Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Misia ciągle z nami ... żyje, je, śpi na foteliku i widać, że jest jej dobrze .... w marnym stanie w jakim jest. Leczymy przewlekłe zapalenie trzuski a prócz tego podejrzewamy, że uszka zaatakował nowotwór ... wtedy byłyby do amputacji :-( ...
Ale póki co wyniki badań kotki są OK a żeby zapanować nad biegunką je tylko mokrą karmę gastro
Kicia jest bezpieczna w domu tymczasowym, który dba o nią ze wszystkich sił
Wiecie jak z nami jest? Weterynarze dzwonią, gdy trafi do nich ledwo żywy niczyj kot. Dzwonią, gdy ktoś chce kota uśpić. Dzwonią, gdy zwierzaki potrzebują pomocy.
A my? Jesteśmy, działamy, nawet, gdy rokowania są średnie, nawet, gdy zanosi się na ogromne koszty i kupę czasu nim kotek stanie na łapki.
Misia została znaleziona na Muchoborskich działkach. Od kilku dni w płatnym szpitaliku w Skvet we Wrocławiu, który próbuje zapanować nad biegunką, podaje kroplówkę i leki.
Zrobiliśmy badania krwi, FiV i FelV wyszedł nam ujemny, choć stan koteczki jest ciężki. Ale kotka ma apetyt i jest miziakiem, więc walczymy o jej lepszy los.
Niedożywienie, anemia, biegunka - potrzebujemy czasu, nim zaczniemy szukać jej domu. Nim jej stan się ustabilizuje. Potrzebujemy też Waszej pomocy.
Pieniędzy, by opłacić stawanie Misi na łapki. By opłacić szpitalik, leczenie, dobrą karmę, by zobaczyć blask w oczach koteczki
Dla naszej małej organizacji, która jest zbyt młoda by starać się o 1 % i która nie otrzymuje żadnych dotacji tylko Wy jesteście szansą na byt. Prosimy pomóżcie nam pomagać zwierzętom.
Loading...