Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za pomoc. Sunia już w domu stałym ❤️
Nazywam się Misia i szukam domu, z którego już nigdy nikt mnie nie wyrzuci 💔
Misia to dwuletnia suczka. Misia miała kiedyś dom, miała swojego człowieka. Po śmierci właściciela Misię wyrzucono, stała się bezdomna. Codziennie odwiedzała cmentarz, gdzie został pochowany jej Pan, spała na cmentarzu nawet wtedy, gdy padał śnieg, a mróz przeszywał jej ciało i łapki puchły jej z zimna. Misia musiała jeść, zaczęła szukać jakiegokolwiek pożywienia, by przetrwać. Misia stała się nieufna i ostrożna bowiem regularnie rzucano w nią kamieniami i butelkami po piwie, kiedy wędrowała po mieście szukając miejsca, w którym mogłaby znaleźć jedzenie i chwilę wytchnienia. Po kilku miesiącach tułaczki, w najgorsze mrozy tej zimy, wzmożonych wysiłkach udało się złapać Misię.
Jej ciało drżało z przerażenia, oczy błagalnie mówiły "nie krzywdź, tak bardzo się boję i nie wiem co się dzieje". Misia niezwłocznie trafiła do przychodni weterynaryjnej, jej lęk i spolegliwość chwyciły za serce wszystkich pracowników przychodni. Spędziła dwa dni w szpitaliku, gdzie doznała chwili wytchnienia, miski z jedzeniem, ciepłego kocyka i zobaczyliśmy Misię, która podniosła podkulony ogon i lekko nim pomerdała. Misia nie poradziłaby sobie w schroniskowej rzeczywistości. Tyle w niej lęku, obaw i przykrych wspomnień, a mimo to malutkimi kroczkami pokonuje je i ewidentnie chce zaufać człowiekowi.
Po kilku dniach możemy stwierdzić, że Misia to sunia o łagodnym usposobieniu, dogaduje się z innymi psami, toleruje koty, zaczyna chodzić na smyczy. Wciąż szuka w człowieku wsparcia i wtula się na spacerze w nogi opiekuna jakby chciała powiedzieć "nie zostawiaj mnie, potrzebuję wsparcia, nie chcę być znowu bezdomna". Misię udało się zabezpieczyć, zanim dostała cieczkę, nie chcemy myśleć, co by się stało, gdyby Misi przyszło urodzić szczenięta jako suczce bezdomnej.
Po kilku miesiącach walki o przetrwanie i okrutnej poniewierki Misia jest bezpieczna, ale bardzo potrzebuje swojego domu i człowieka, który da jej miłość, stabilizację i pozwoli zapomnieć o przeżytym koszmarze bycia psem bezdomnym.
Misia ma około 2 lat, waży około 14 kg. Przebywa w dt w Toruniu. Kontakt w sprawie adopcji 518 659 575
Loading...