Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Missisipi to piękna duża klacz, która pomimo swych trudności nie traci pogody ducha. Cierpi na KKS - Kissing Spines Syndrome, stykające się ze sobą wyrostki kolczyste w końskim kręgosłupie. Do tego stary uraz nogi - zwyrodnienie w obrębie stawu pęcinowego. Koń który nie rokuje w jeździectwie.
Bardzo dziękujemy tym, którzy przyczynili się do tego że Missisipi jest pod opieką naszej Fundacji a my zrobimy wszystko by nie stawiano wobec niej oczekiwań. Dom jest tam gdzie zaczyna się Twoja historia. I to dzięki Wam Missi ma nowy dom. Jej nowa historia to bezpieczeństwo i zapewniona spokojna starość.
Ze środków ze zbiórki został pokryty koszt zakupu klaczy oraz transport, diagnostyka i pensjonat za pierwszy miesiąc. Kolejne miesiące będzie już opłacał dom adopcyjny. Missi pojedzie do nowego domu jak tylko zostanie przygotowana dla niej zagroda i wiata. Oczywiście będzie miała zapewnione towarzystwo innego konia.
Jeszcze raz wielkie podziękowania za Wasze dobre serca, że nie byliście obojetni! Za każde udostępnienie i każdą wpłatę, za empatię dla Missi!
Ostatni przystanek Missisipi. Spójrzcie na ten kręgosłup, my nie mamy złudzeń. To ból i cierpienie, to piętno wyzysku człowieka. Konsekwencja życia pełnego treningu i posłuszeństwa. KSS - Kissing Spines Syndrom to nic innego jak stykające się ze sobą wyrostki kolczyste w końskim kręgosłupie.
Do tego stary uraz nogi zwyrodnienia w obrębie stawu pęcinowego.
Co znaczy pójść w galop z takim kręgosłupem? Niewyobrażalne do wykonania, gdyż z każdym wyciągniętym krokiem zwiększa się ból. Boli nawet zakładanie siodła. Missisipi pełna zaufania, kocha człowieka, nie rozumie jednak dlaczego w ostatnim czasie tak często zmienia się jej dom. Ona tak bardzo starała się spełniać oczekiwania... Sprzedawana z rąk do rąk, bo nie daje rady.
Czy to jej wina? Jaki będzie jej ostatni przystanek? 12-letnia Missisipi była wierna swemu Panu sprzedana po 11 latach oddanej służby. W ciągu ostatniego roku to już 4 dom...
Klacz została wyceniona na 2 000 zł, oprócz jej życia zbiórka obejmuje transport i diagnostykę. Jeżeli pomożecie, znajdziemy dla niej dom bez oczekiwań, gdzie już nigdy na niej nikt nie usiądzie, gdzie już nigdy nie będzie musiała, nic udowadniać. Niech w końcu dotrze do domu...
W imieniu Missisipi prosimy o pomoc! Na bieżąco, będziemy informować o poniesionych kosztach. Kwota zbiórki może ulec zmianie, wszystko zależy od tego, jak szybko znajdziemy bezpieczny dom. Dziękujemy za wsparcie!
Loading...