Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Mamy całą kwotę! Dziękujemy wszystkim Darczyńcom!
Pomocy! Mokkę dopadł FIP, czyli zakaźne zapalenie otrzewnej. Jednocześnie choruje na toksoplazmozę. Kotka ma tylko 10 miesięcy, a to nie jest czas na umieranie. Walczymy o jej życie, nie poddamy się. Nie po to została uratowana ze wsi, gdzie młode koty szybko znikały w tajemniczych okolicznościach, żeby teraz pozwolić jej umrzeć.
Natalia, opiekunka Mokki z domu tymczasowego, kilka dni temu zauważyła, że koteczka jest ospała, mniej je, a mimo to ma coraz większy brzuch. Zabrała kotkę do weterynarza, który pobrał krew do badań i zrobił USG. Okazała się, że w otrzewnej jest dużo płynu, a wyniki badań krwi wskazywały na FIP. Elektroforeza białek potwierdziła diagnozę - stosunek albumin do globulin wynosi 0,4.
21/09/2023 18:02: BADANIE
OPIS BADANIA
Waga 2,4 kg
Skóra i błony śluzowe żółtawe
Osłuchowo - zawirowania powietrza od zatkanego nosa, bez nieprawidłowości nad ddo i sercem
Węzły chłonne niepowiększone dostępne do badania palpacyjnego
Temperatura 39,9
USG na potrzeby własne - bez obecności płynu na terenie klatki piersiowej, duża ilość płynu na terenie jamy brzusznej
Krtań nietkliwa
Obrys brzucha powiększony znacznie
Balotowanie dodatnie
Dostała 40 ml płynu dożylnie w tempie 20 ml/h
Na wyjściu temperatura 39,5 - podaję metacam
Zalecenia:
Hepaxan 1/2 tabl. 1 x dziennie
Roztwór do nosa 2 krople obustronnie 2 x dziennie
Mierzenie obwodu brzucha
Jutro wizyta kontrolna
Mokry FIP to choroba, która rozwija się błyskawicznie i potrafi zabić kota nawet w ciągu kilku, kilkunastu dni. Mokka nie chce jeść, jest wychudzona (kachetyczna) i musi dostawać leki na pobudzenie apetytu. Pod palcami z łatwością można wyczuć kręgosłup, żebra i kości biodrowe. Często razem z FIP-em koty chorują na toksoplazmozę.
Kotka ma żółtaczkę, przez co jej błony śluzowe i skóra w uszach jest zażółcona. Poziom bilirubiny jest bardzo wysoki (poza skalą) - żeby go obniżyć, codziennie trzeba stosować dożylne kroplówki. Pomimo wdrożonego leczenia Mokka często gorączkuje i słabo reaguje na leki przeciwgorączkowe, co jest bardzo niebezpieczne.
Zbieramy pieniądze na:
- wizyty u weterynarzy,
- badania krwi (muszą być wykonane kilka razy w trakcie leczenia),
- USG (musi być wykonane kilka razy w czasie terapii),
- kroplówki (przez co najmniej kilka dni),
- leki na pobudzenie pracy jelit,
- leki na wątrobę,
- leki na apetyt,
- specjalistyczną karmę dla Mokki.
Wizyta w lecznicy w dn. 21 września kosztowała 366 zł, a w dn. 22 września - 149 zł. Za dwie wizyty zapłaciłyśmy 515 zł, a to dopiero początek leczenia. Mokka musi codziennie jeździć do lecznicy na kroplówki dożylne. Wizyt i badań będzie więcej.
Bardzo prosimy o wsparcie dla tej biednej koteczki! Wpłać 10 zł i pomóż Mokce wygrać walkę o życie!
Loading...