Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Co zrobić, gdy dzwoni do nas technik weterynarii z jednej z przychodni i błaga o pomoc dla psiego dziecka, które ma zostać uśpione? Boszsz.
Malec 7 tygodni. Niedawno usunięto mu gałkę oczną. Ma kilka silnych ataków padaczki. Ma umrzeć, bo diagnostyka i leczenie za dużo kosztują.
Maluszek jest wymordowany, leje się przez ręce. Każdy kolejny atak może go zabić.
Opadają nam ręce. Znów to samo: ALBO O NIEGO ZAWALCZYMY, ALBO UMRZE. Nie dostanie szansy.
Więc RATUJEMY! Najpierw pobyt w szpitalu, by ustabilizować stan maluszka. To konieczne, by mógł przeżyć badania. Gdy tylko czuje się na tyle dobrze, by przetrwać sedację, nie czekamy. Natychmiastowe MRI. WODOGŁOWIE.
Nie dziwi nas to. I nie poddajemy się. Błagamy Was o pomoc w uratowaniu maluszka. Jego szansą jest operacja. Wielu psiakom pod naszą opieką uratowała życie.
Jest nadzieja, Potrzebujemy Was, by działać.
Loading...