Muciek z przewlekłą białaczką szpikową prosi o pomoc!

Mucio jako czteromiesięczne kocie dziecko został zabrany w zimny listopadowy wieczór z ulicy, gdzie nie miał żadnych szans na przeżycie. Można powiedzieć, że wyglądał los na loterii. Żył sobie szczęśliwie w jednym z fundacyjnych domów tymczasowych. Wyrósł na miziastego przemiłego rozgadanego kotka i czekał na swój wymarzony dom.

Aż któregoś dnia zupełnie niespodziewanie nagle poczuł się bardzo źle. Niestety życie napisało nowy tragiczny scenariusz. Okazało się, że Muciek jest bardzo chory.

Szczegółowa diagnostyka (w tym badanie szpiku kostnego i histopatologia) pozwoliła na postawienie diagnozy - przewlekła białaczka szpikowa i chora wątroba. Bardzo trudno było zdiagnozować na co choruje Mucio, gdyż tego typu białaczka zdarza się niezmiernie rzadko u tak młodego zwierzęcia, ale doktorowi Łukaszowi z Przychodni Weterynaryjnej Jamniczek to się udało.

Wdrożyliśmy leczenie - chemioterapię. Będziemy z całych sił walczyć, aby kotek jak najdłużej był z nami. Pragniemy mu zapewnić najlepszą opiekę lekarską. W przypadku takiego leczenia domyślacie się, że koszty nie są małe. W sumie będą oscylować w granicach 5 tys. złotych.

Pomóżcie nam zawalczyć o Mućka. Błagamy!