Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Ponad rok temu Franek trafił pod skrzydła Fundacji. Znalazł swój skrawek nieba na szczedrzykowickim folwarku. Bardzo tęsknił za swoim ludzkim opiekunem i jednocześnie przyjacielem, kiedy ten odszedł. Zawsze wypatrywał go w oddali. Długo nie mógł ukoić swojego smutku, poszukiwał swojego miejsca w stadzie zwierząt.
Dziś w pełni zaaklimatyzował się w stadzie fundacyjnych osiołków i kucyków, tylko wieczorami, gdy zapada zmrok, czasem żałośnie zaryczy, jak gdyby jeszcze czekał na to, co już się skończyło. Franek to starszy muł. Jego skronie są już przyprószone siwizną, coraz dłużej trwa u niego zmiana sierści. Jakby starości było mało, zaczął mieć problemy oddechowe. Chrapy jak spodki to przedsmak RAO.
Codzienne spacery po padoku w towarzystwie swoich przyjaciół sprawiają mu coraz mniej radości. Okresowo pojawiający się kaszel i duszności zabierają mu zwykłą, codzienną radość z życia. Zabierają beztroskę.
Franek potrzebuje diagnostyki, suplementacji i najpewniej leków, przeznaczonych dla koni z tym schorzeniem. Szacujemy wstępne koszty na 700 zł. Franek może być z nami jeszcze długo, ale aby tak było, niezbędne jest sprawdzenie, z czego wynikają jego problemy i wprowadzenie odpowiedniego leczenia. Prosimy o wsparcie dla Franka!
Loading...