Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki Waszemu i naszemu wsparciu Murka przeżyła kilka miesięcy szczęśliwa , w komforcie. Niestety, ostra niewydolność nerek odebrała jej niedawno radość życia i spowodowała wielkie cierpienie :( Musieliśmy podjąć trudną decyzję i pożegnać Mureczkę :(
Dziękujemy serdecznie za wspacie <3
Na początku roku w fatalnym stanie, z infekcjami, kołtunami, chorymi zębami trafiła pod nasza opiekę, udało się ją wyprowadzić na prostą. Po leczeniu trafiła do Pani Kasi, która pierwsza zaalarmowała, gdy koteczka pojawiła się nagle w miejscu, gdzie dokarmia koty. Pani Kasia zaoferowała jej ciepły kąt i jedzonko. Murka pomimo nieufności w stosunku do człowieka, szybko przekonała się do Pani Kasi i ciepły garaż uznała za swój dom.
Obiecałam Pani Kasi, że jeśli pojawią się problemy ze zdrowiem koteczki, obejmiemy ją ponownie opieką. Pani Kasia to osoba o wielkim sercu, uratowała w swoim życiu mnóstwo różnych zwierząt, nie mniej jednak ze skromnej emerytury nie jest w stanie pokryć kosztownego leczenia zwierząt.
I właśnie miesiąc temu Murka się rozchorowała Dawne życie odcisnęło piętno na jej organizmie i odbiło się na zdrowiu Murka trafiła do kociego szpitalika, gdy Panią Kasię zaniepokoił krwiomocz, który zauważyła w kuwecie. W lecznicy okazało się przy rutynowym badaniu, że również nerki Mureczki niedomagają – mocznik i kreatynina wyszły mocno poza normę. Przez miesiąc udało się wyleczyć pęcherz Murki i ustabilizować pracę nerek.
Pani Kasia będzie kontynuować suplementację oraz podawać Murce specjalną karmę. Na nas ciąży rachunek za jej leczenie i zabezpieczenie kotki w suplementy oraz zakup odpowiedniej karmy. Bardzo prosimy o pomoc w uregulowaniu rachunku za leczenie Murki!
Loading...