Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Zdjęcia od szczęśliwych opiekunów - na budkach i info od nich (2 dni po wypuszczeniu):
"Murzynek przyszedł dzisiaj do mnie na ławkę. Bardzo głodny i spragniony miziania. Spędziłam z nim 3 godziny. Jadł i jadł z przerwami na mizianie. Zaprowadziłam go do budek, żeby wiedział gdzie jest zawsze jedzenie i picie. Znowu jadł i pił, wskoczył na budkę. Zapoznał się i jestem pewna, że będzie z nami. Mietek przywódca nie go Murzynka. Jesteśmy szczęśliwi. Dziękujemy za pomoc!
W upalną niedzielę otrzymaliśmy zgłoszenie o kocurku, który ma krwawiącą ranę na karku. Mimo innych planów na weekend, jedziemy natychmiast, bo przy takim zgłoszeniu nie można czekać.
Na miejscu okazało się, że kotek jest rzeczywiście poważnie ranny, ma rozległą ranę na karku i kilka mniejszych na całym ciele. Prawdopodobnie został pogryziony przez psa, musiał bardzo cierpieć.
Okazało się, że Murzynek 2 lata temu przyłączył się do innego stada kotów na osiedlu, opiekunowie widywali go często. Kilka dni temu wrócił do nich w opłakanym stanie żałośnie miaucząc. Na szczęście Murzynka udało się szybko złapać i przewieźć do lecznicy.
Kocurek został w szpitalu, jest już bezpieczny i troskliwie leczony. Niestety hospitalizacja kosztuje, dlatego bardzo Was prosimy, pomóżcie nam opłacić koszty leczenia Murzynka.
Loading...