Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kotka została zgłoszona w burzliwy, letni dzień. Żyła w miejscowości pod Koszalinem, gdzie jak inne koty była karmiona i opieka się na karmieniu kończyła.
Wiadomym była, że dopiero co okociła się i maluchy już poszły, jak to ludzie powiedzą w dobre ręce. Ona została ze stadem kotów, których z roku na rok przybywa i każdy z nich potrzebuje pomocy.
Nie mamy miejsca już na ani dla jednego kota, ale sytuacja kotów z tej miejscowości bardzo nas poruszył, dlatego postanowiłyśmy jak najszybciej kotce pomoc, aby już więcej nie rodziła, po niej będą kolejne.
Koteczka od razu trafiła do szpitala pod opiekę doktora i jego zespołu, gdzie została objęta opieką i leczeniem, bo była po ciąży bardzo mocno wychudzona, dlatego priorytetem było ją odkarmić, doprowadzić ją do dobrego stanu fizycznego, aby można było ją wysterylizować. Kilka dni spędziła w szpitalu. Zabieg, testy, odrobaczenia to wszystko dla naszej Fundacji to są koszty, gdyż jesteśmy w finansowej zapaści, ale musiałyśmy jej pomóc.
Teraz wiemy, że będzie już tylko lepiej i wiemy, że nas nie zostawicie, że nam pomożecie, bo już nie raz mogłyśmy liczyć na pomoc dobrych ludzi z każdego zakątka Polski.
Loading...