Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Po zakończeniu leczenia, Bibi zamieszkała w DT, potem dość szybko trafiła do adopcji. W nowym miejscu była zaledwie 5 dni... Kolejny Tymczas... i zero zapytań o adopcję. Sunia miała ogromny zamęt w głowie, co chwilę zmiana miejsca, lęk i niepewność nie pozwalały jej do końca zaufać ludziom.
Ostatecznie Bibi została na zawsze w domu, który miał być tymczasowy :) Rozrabia za całe stado i chyba wreszcie poczuła się szcześliwa,
Na tym zdjęciu są mama i córka. Obie zaatakowane przez parwowirozę. Trafiły do nas zbyt późno, bo tylko mamie udało się pomóc, maliźnie niestety nie... Mimo dwóch dni pod kroplówkami szczeniaczek odszedł za Tęczowy Most drugiej nocy. Została samotna, rozpaczająca suczka.
Sunia dochodzi do siebie w DT, czuje się już dobrze. Prosimy Was o pomoc w opłaceniu faktury za leczenie. To i tak nie koniec wydatków na Bibi, ale cieszymy się, że chociaż ją udało się uratować.
Liczy się każda złotówka i każde udostępnienie tej zbiórki, za co już teraz serdecznie dziękujemy.
Loading...