Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Z całego serca dziękujemy za Twoja pomoc ❤
Dzięki Twojemu wsparciu udało się opłacić koszty leczenia Rudego. Rudy miał dużo szczęścia, bo szybko skradł serce Osoby, która już adoptowała od nas kiedyś kota. Niestety Wafel chorował na przewlekłą niewydolność i nerek, ale dzięki nowej Opiekunce miał podarowane 10 miesięcy miłości.
Miejsce Wafla w sercu nowej Pańci zajął Rudy, który od pierwszej chwili pokochał swoją Opiekunkę i jest to miłośc z wzajemnością ❤❤
Rudy zamieszkał w Słupsku.
Jeśli wsparłeś Rudego Grosikiem oraz dobrymi myślami w drodze do lepszego życia, niech podarowane przez Dobro wraca do Ciebie po stokroć ❤
Historia Rudego jest smutna, bo Rudy miał kiedyś dom, opiekę i miłość ukochanego Pańcia. Niestety do czasu dopóki jego Pańcio żył.
Któregoś dnia Pańcio umarł , a Rudemu zawalił się świat.
Niepotrzebnego nikomu kota rodzina Pańcia wyrzuciła za drzwi i od tej pory dobre dotychczasowe życie Rudego zamieniło się w walkę o każdy dzień przetrwania na dworze.
Ponoć dwa lata Rudy poniewierał się pod blokiem, w którym wcześniej mieszkał i miał zapewnioną miłość, opiekę, jedzonko i ciepły kącik.
Czas mijał, a Rudy koczował.
Czasem ktoś go nakarmił.
Czasem ktoś się ulitował i wpuścił go do klatki, wtedy Rudy choć trochę mógł ogrzać się w piwnicy.
Ludzie każdego dnia przechodzili koło lgnącego do nich kota.Czasem ktoś przystanął i pogłaskał Rudego. Ponoć czasem ktoś zrobił sobie z Rudym fotkę, jednak nikt nie zareagował, kiedy Rudy złamał łapkę.
Tylko Koci Anioł lub Kocia Opatrzność czuwała nad Rudym, bo pomimo tego, że nikt wtedy kotu nie udzielił pomocy, łapka, choć krzywo zrosła się i złamanie nie dało żadnych powikłań, które by mogło doprowadzić do śmierci kota. Rudy wtedy prztrwał.
Czas płynął, a Rudy koczował pod blokiem, aż któregoś dnia Rudy leżał na trawie i nie mógł już chodzić.
W końcu znaleźli sie ludzie , którzy zareagowali, zgłosili potrzebę pomocy dla kota i Rudy trafił do przychodni.
Okazało się, że Rudy miał wysoką gorączkę.
Na jednej przedniej łapce miał ropień, a druga łapka jest trwale krzywa po źle zrośniętym złamaniu.
Po zbadaniu okazało się, że ropień na łapce tworzył się , ponieważ w łapce tkwił kawałek zęba, który pozostał po pogryzieniu Rudego przez innego kota.
Ząb został usunięty i Rudy wraca do zdrowia, jednak nie ma dokąd wrócić.
Bezduszne by było, gdyby niepełnosprawny, skrzywdzony przez ludzi kot miał wrócić w miejsce bytowania.
Fundacja ma wciąż min. 50 kotów pod opieką.
Wspieramy dodatkowo ok. 50 kotów karmą,a ok. 30 z nich też żwirkiem.
Rudy nie wrócił pod blok, ale każdy nowy Podopieczny to duże obciążenie finansowe i opiekuńcze dla tak małej w zasoby ludzkie i finansowe fundacji.
Dlatego bardzo proszę o wsparcie, żeby Rudy miał chociaż zabezpieczenie finansowe, abyśmy mogli pokryć koszty weterynaryjne oraz żeby miał choć na strart swoją wyprawkę na zapewnienie potrzeb bytowych.
Bardzo dziękuję wszystkim Osobom, które dołożą cegiełkę na pomoc dla Rudego.
Z uwagi na brak miejsca możemy Rudemu podarowac na razie miejsce w klatce, ale dzięki temu Rudy jest już bezpieczny i przed nim juz tylko lepsze życie.
Loading...