Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Z opóźnieniem ale informujemy, że dziadiuś od jakiegoś czasu ma domek stały.
Środki zebrane na zbiórce pozwoliły na pokrycie kosztów zdiagnozowania, leczenia infekcji, zakupu niezbędnej dla psiaka karmy i transportu do hoteliku. Podczas pobytu w hotelu udało się znaleźć dla niego domek.
Kochani jak zwykle Wasza pomoc uratowała życie bezbronnego zwierzaka. Nie jesteśmy w stanie wyrazić naszej radości i jesteśmy wdzięczni każdej osobie, która dołożyła cegiełkę do ratowania Hathiego.
Haczi trafił do nas późnym wieczorem. Wyziębionego i ledwo poruszającego się psiaka znalazła przy swojej posesji jedna z mieszkanek Gardei. Gdy dotarliśmy na miejsce piesek nie miał siły wstać, był słaby i wycieńczony.
To starszy piesek, brudny, śmierdzący okropnie i z urazem tylnej prawej łapy. Uszy pogryzione przez muchy, na przedniej łapce stara ranka, odleżyna.
Piesek na szyi miał parciany szeroki pas skręcony drutem. Pas z biegiem lat od brudu i wody zrobił się jak skorupa i był dla psa niczym kołnierz. Po prostu coś ohydnego. Dodatkowo piesek na szyi miał łańcuch z kołem i krętlikiem nieadekwatnym do wielkości psa.
Haczi jest wychudzony, wystają mu żebra, kręgosłup i kości miednicy. Biedak rzucił się na jedzenie, jakby długo nie jadł.
Był okropnie zakleszczony. Wyciągnęliśmy z niego kilkanaście kleszczy... Uraz łapy, który widoczny jest gołym okiem przy chodzeniu okazał się starym urazem.
Na RTG widać poważne złamanie kości udowej, uszkodzone kolano oraz pękniętą kość piszczelową. Ponadto w ciele psiaka W OKOLICY MIEDNICY TKWI ŚRUT, CO ŚWIADCZY O POSTRZALE, który być może ma związek z urazem...
Piesek nie otrzymał pomocy i kość zrosła się źle powodując niepełnosprawność łapki. Nie chcemy myśleć nawet jak musiał wtedy biedak cierpieć.
Szukamy dla Hacziego domu! Właściciel do dziś nie zgłosił się! Jesteśmy w trakcie rozmów z osobą, która zaproponowała dom tymczasowy jednak jest on 550 km od nas. PROSIMY O WSPARCIE na diagnostykę, karmę i ewentualny transport pieska 🙏 Jak wiecie, to nasz kolejny podopieczny, którego trzeba chociaż wstępnie zdiagnozować, nakarmić i mamy nadzieję dostarczyć do domu tymczasowego gdzie będzie oczekiwał na domek stały. Marzymy, żeby taki znalazł, żeby w końcu poczuł, że jest potrzebny, kochany i ważny dla kogoś.
Jak zawsze, liczymy na Was! Będziemy wdzięczni za każdą nawet najmniejszą pomoc.
Loading...