Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Drodzy darczyńcy,
dzięki Waszej pomocy udało się kupić bardzo dobrą klatkę-żywołołapkę. Pani Kamil, który ratuje kociaki jest bardzo wdzięczny i serdecznie dziękuje. My wraz z Nim. Klatka już pomaga, poniżej zdjęcie pierwszego złapanego kotka oraz faktura za zakup klatki.
Bardzo serdecznie dziękujemy za pomoc, jest ona możliwa tylko dzięki Wam :)
Drodzy darczyńcy,
dzięki Waszej pomocy udało się kupić bardzo dobrą klatkę-żywołołapkę. Pani Kamil, który ratuje kociaki jest bardzo wdzięczny i serdecznie dziękuje. My wraz z Nim. Klatka już pomaga, poniżej zdjęcie pierwszego złapanego kotka oraz faktura za zakup klatki.
Bardzo serdecznie dziękujemy za pomoc, jest ona możliwa tylko dzięki Wam :)
Oczywiście potrzeby kociaków pod opieką Pana Kamila są niemałe, sterylizacje, leki, karma, więc jeśli ktoś chciałby zaoferować pomoc, to bardzo o nią prosimy , naprawdę każda jedna złotówka może pomóc,
dziękujemy serdecznie.
Dostaliśmy dziś prośbę od młodego człowieka załamanego sytuacją stada dzikich kotów bytujących w opuszczonym gospodarstwie na wsi pod Szydłowcem. Kamil co jakiś czas przyjeżdża na wieś, karmi koty, wyłapuje na kastrację, szuka domów, ale sam nie poradzi sobie i finansowo i organizacyjnie. Kotów jest kilkanaście, nawet nie wiadomo ile, bo mnożą się w dużym tempie, niektóre boją się podejść nawet na kilkanaście metrów.
Aby to zatrzymać, trzeba je wyłapać wszystkie jednocześnie i poddać kastracjom i sterylizacjom. Wskutek chowu wsobnego niektóre kociaki rodzą się niedorozwinięte i chore. Cierpienie zwierząt w tym miejscu nie ma końca.
Kamil stara się je ratować od kilku lat, z pomocą kilku znajomych udało się zabrać stamtąd około kilkudziesięciu kotów, jednak to za mało, co kilka miesięcy pojawiają się nowe małe, zawsze ok. 8 - 10 kociaków. Proces adopcji trwa bardzo długo, nie ma osób chętnych, aby dać domy tymczasowe. Nie można liczyć na jakąkolwiek pomoc ze strony gminy, nie ma żadnych prawdziwych programów walki z bezdomnością zwierząt. Chcemy pomóc uzbierać środki finansowe, pomoc w wyłapaniu kotków, transport, sterylizację i pobyt w klinice. Prosimy o pomoc, kotki nie powinny rodzić się w takich warunkach ani być skazane na cierpienie poprzez choroby, ziąb i głód.
Bardzo prosimy o kilka złotych, nie dla nas, dla nich, inaczej nie polepszymy ich losu, naprawdę każdy grosz jest niezmiernie pomocny. Bardzo dziękujemy w imieniu tych biedusiów.
Loading...