Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani bardzo Wam dziękujęmy. Udało się zapłacic kilka zaległych faktur za hotele i leczenie naszych bezdomniaków.
Jesteście cudowni.
To nasze być albo nie być! Kochani, prosimy pomóżcie nam. Chyba jeszcze nigdy nie było tak źle u nas, jak jest teraz...
Jesteśmy małym Stowarzyszeniem, które codziennie przemierza setki km ratujeąc bezdomne zwierzaki, niestety musimy przestać ratować, dlaczego? A no z powodu pieniędzy, jak zwykle pieniądze sa przeszkodą, jest nam strasznie przykro że niejeden biedak przez brak funduszy nie otrzyma pomocy, ale niestety, bez pieniędzy nie utrzymamy zwierząt w hotelach czy dt, bez pieniędzy nie opłacimy ich leczenia czy podstawowych zabiegów weterynaryjnych.
Nasi podopieczni chorują, do tego kilku nowych dołączyło do naszego grona, bo nie umieliśmy odmówić pomocy. Szczeniak z lasu, od miesiąca błąkał się po wsi zakleszczony i chudy. Spał na przystanku autobusowym... Do tego dochodzi dalsza rehabilitacja Słodziaka, odrobaczenia, szczepienia, leki na serce dla psów, kastracje, sterylizacje.
To wszystko kosztuje, do tego utrzymanie w hotelach i transporty do hoteli czy domów tymczasowych. Nasze stowarzyszenie utrzymuje się z darowizn, niestety jest ich coraz mniej a zgłoszeń codziennie po kilkanaście. Niestety musimy już odmawiać pomocy, bo nie stać nas na utrzymanie zwierząt, które mamy pod opieką, a co dopiero brać nowe. Jest nam ogromnie przykro, że musimy odmawiać pomocy tym, którzy sami o nią nie poproszą i wiemy, że jak my nie pomożemy, to te biedaki są zdani na siebie. Ale niestety za darmo hotele czy dt zwierząt nie będą trzymać a kliniki leczyć. Jesteśmy załamani i liczymy na Was a jak nie to już tylko cud nas uratuje.
Błagamy, pomóżcie nam spłacić ten ogromny dług, są to faktury za sierpień i wrzesień, a mamy już październik i dojdą nowe. Jak nie spłacimy, to nie będziemy gdzie mogli leczyć zwierząt a hotele w końcu wystawią zwierzęta na ulicę.
Zawsze mogliśmy na Was liczyć, kochani, pokażcie, że jesteście z nami!
Loading...