Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za wsparcie kociaków w walce o życie. Dzięki leczeniu żyją i mogą cieszyć się kocim dzieciństwem.
W Murowanej Goślinie, koło bloków, w których karmicielki dokarmiają koty, pojawiła się znikąd nowa kotka, skrajnie chuda, zapchlona, zaświerzbiona i bardzo głodna. Po jednej nocy spędzonej u Dobrej Duszy, okazało się, że kotka ma bardzo napuchnięte sutki. Szybko została więc wypuszczona, żeby wróciła do swoich kociaków, które jeszcze karmi. Kotki nie udało się od razu wyśledzić, bo znikała w niedostępnych terenach działek, ale po 2 dniach długich poszukiwań została znaleziona w zagraconej starej psiej budzie wraz ze swoimi kociętami. Dobra Dusza przygarnęła całą piątkę – mamę Krysię i jej dzieci Viki, Suzi, Tinę i Kacperka. Udało się ogarnąć matkę: wyleczyć świerzb, odpchlić i odrobaczyć. Maluszki miały się bardzo dobrze i rosły jak na drożdżach, były w bardzo dobrej kondycji. Nagle wieczorem Dobra Dusza zaobserwowała Vicky siedzącą, ledwo przytomną nad miską, a na schodach żółty ślad wymiocin. Suzi też już była ospała i dziwnie się zachowywała. Natychmiastowa wizyta w gabinecie potwierdziła niepokojące objawy - panleukopenia. Powstałe koszty w klinice są od razu ogromne - 5 testów, surowica, a dwie kotki musiały zostać na 3-dniowej hospitalizacji. Niestety mimo pobytu w szpitalu pod całodobową opieką lekarzy Vicky i Suzi nie dały rady… Odeszły. Walka o Kacperka i Tinę trwa… Panleukopenia to trudny i bardzo często śmiertelny przeciwnik.
Do tej pory otrzymaliśmy faktury na kwotę 2.326,00 PLN, a leczenie wciąż trwa… Prosimy o wsparcie maluszków w tej nierównej walce.
Loading...