Operacja listwy mlecznej, dalsza diagnostyka i leczenie Najli

Przyjechała do Polski z kraju ogarniętego wojną. Przyjechała po spokój i bezpieczeństwo, po pełną miseczkę i ręce, które będą jej to bezpieczeństwo dawały.

Po przyjeździe okazało się, że Najla jest nosicielem wirusa kociej białaczki. Starsza, chora kotka nie znalazła swojego domu i zamieszkała w fundacyjnym domu tymczasowym. W ostatnim czasie Najla posmutniała, stroniła od człowieka i kocich przyjaciół. Zaniepokojona opiekunka zauważyła guzy na brzuszku kotki, umówiła wizytę, która niestety potwierdziła podejrzenia - obustronne guzy listwy mlecznej.

Najla natychmiast trafiła na zabieg całkowitego usunięcia listwy mlecznej, który był bardzo kosztowny z powodu zachowania szczególnej ostrożności, ze względu na wirusa białaczki, której Najla jest nosicielem. Pobrane wycinki trafiły do laboratorium na badanie hsitopatologiczne, w celu stwierdzenia rodzaju zmian i dobrania w przyszłości odpowiedniego leczenia.

Najla sam zabieg zniosła dobrze, ale ze względu na jej obciążenia białaczkowe, musi pozostać kilka dni w szpitalu na obserwacji.

Teraz czeka ją długi powrót do zdrowia, podnoszenie odporności, żywienie wartościową karmą, co bardzo podniesie już i tak wysokie koszty związane z operacją.