Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Wszystkie zebrane środki zostały przekazane na opłacenie rachunków za leczenie Nany i podratowały naszą sytuację finansową. Nana mieszka już w swoim nowym domu i jest otoczona troskliwą opieką. Dziękujemy za pomoc!
Ile złego i chorób jest w stanie znieść takie małe ciałko? Nana pokazuje nam, że chce walczyć. Trafiła do Fundacji Głosem Zwierząt w fatalnym stanie, brudna ze skołtunioną sierścią. Od pierwszej chwili było widać, że ma poważne dolegliwości zdrowotne. Potworny kaszel, problemy z oddychaniem, otyłość i widoczny duży guz na jednym z sutków.
Dokładne badania w klinice weterynaryjnej tylko potwierdziły najgorsze domysły wolontariuszy. Zapalenie tchawicy i oskrzeli, guz na listwie mlecznej, znaczna przepuklina pachwinowa, a USG wykazało dodatkowo, że Nana ma na macicy sporej wielkości guza. Na szczęście dziewczyna nie ma żadnych problemów kardiologicznych, dzięki czemu została zakwalifikowana do operacji.
Nana jest już po operacji, która się udała i zgodnie z planem usunięto jej guza, przepuklinę oraz wykonano kastrację. Guz został wysłany na badania histopatoloficzne, jednak ze wstępnej oceny wynika, że jest raczej złośliwy... Całe szczęście, sunia dochodzi do siebie w domu tymczasowym pod czujnym okiem swojej opiekunki. Nana od pierwszego momentu poczuła się w domu bardzo dobrze. Okazała się sunią miłą zarówno dla ludzi, jak i innych zwierząt, bez większego problemu odnalazła się w licznym, mieszanym towarzystwie. W domu i na spacerach jest bardzo grzeczna, jest po prostu cudowna i kochana.
Dziewczynka jest bardzo dzielna i bardzo chce żyć, a my zrobimy wszystko, co możliwe, aby jej w tym pomóc. Z Waszą pomocą uda nam się to na pewno - jednak sami nie damy rady pokryć wszystkich poniesionych kosztów, bardzo prosimy o wsparcie - każda kwota ma wielkie znaczenie!
Loading...