Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo Państwu dziękujemy za okazane wsparcie!
Dante ma się świetnie, obecnie jesteśmy na etapie poszukiwania domu, jest już w pełni gotowy do adopcji!
Zapraszamy na jego wydarzenie facebookowe.
W paskudnym gminnym przytulisku pojawiło się ostatnio kilka nowych psów. Wszystkie wystraszone i zaniedbane, ale jeden z nich jest w znacznie gorszej kondycji...
Ktoś go wyrzucił przy lesie w największy mróz i pozostawił samemu sobie. Błąkał się dłuższy czas i był dokarmiany przez okolicznych mieszkańców. Jednak w pewnym momencie coś się z nim stało, mieszkańcy zawiadomili weterynarza. Okazało się, że Dante był dokarmiany kośćmi i zapchał się nimi... Tylko szybka pomoc weterynarza go uratowała. I tak trafił do przytuliska.
Dante jest zagłodzony. Skóra i kości. Jest dużym psem, a mimo to spokojnie możemy go objąć dłońmi na wysokości brzucha. Ale jak się okazuje, to nie jest największym problemem.
Ma dość spore problemy skórne, w fatalnym stanie są jego uszy, ma na ciele wiele otarć i narośli, wyłysień.
I nadal to wszystko nie jest najgorsze bo... Dante jest załamany zamknięciem, stres jest na tyle silny, że się samookalecza. Odgryzł sobie czubek ogona i pogryza nadal, natychmiast musimy go zabrać, bo inaczej źle się to skończy.
Mamy miejsce w zaufanym i znanym już nam hotelu, cena za jego miesięczne utrzymanie to 350 zł.
Dodatkowo na start potrzebujemy środki na to, aby porządnie go zdiagnozować. Trzeba obejrzeć go od czubka nosa po nieszczęsny obgryziony koniec ogona.
Nadaliśmy mu imię Dante, bo wierzymy, że uda się go uratować i kiedy dojdzie już do siebie, będzie pięknym i dumnym psem. Następnie będziemy szukać mu domu. Odpowiedzialnego i dobrego, aby już nigdy nie zawiódł.
Loading...