Zgłoszono nam sunie w zaawansowanej ciąży błąkającą się po wsi.... Okazało się, że płody są już martwe!

Zgłoszono nam sunie w zaawansowanej ciąży, błąkającą się po wsi... Na szczęście w odłowieniu suni pomogła mieszkanka wioski.

Sunia - Gruszka bardzo źle się czuła, była słaba i apatyczna. W  lecznicy okazało się, że płody są bardzo duże i niestety już martwe. Badania krwi wkazał,y że ma bardzo silną anemię.

Na szczęście sunia jeszcze tego samego dnia, w którym trafiła do lecznicy została zoperowana. Gdyby nie nasza pomoc, zapewne umarłaby gdzieś samotnie w polach...

Dodatkowo czeka ją przetoczenie krwi i leczenie połamanych zębów, a następnie pełna profilaktyka.

Teraz jest już uratowana i jest bezpieczna. Jedyne co nam pozostało to rachunki za jej diagnostykę i operacje.