Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani!
Ogromnie dziękujemy za pomoc ❤️
Zebrane pieniądze pozwoliły nam opłacić faktury za leczenie sunieczki oraz za szczepienie, odrobaczenie. Leczenie chorób skóry o uciążliwy i mozolny proces. Dodatkowo kupiliśmy jej specjalistyczną karme która wspomaga psy z chorobami dermatologicznymi.
Mamy też bardzo dobre wiadomości ‼️
Rózia ma w końcu to na co zasługiwala - cudowny dom 😊 Mamy nadzieję, że mając przy sobie kochającą rodzinkę bardzo szybo zapomni o wszystkich złych chwilach które przeszła.
Jeszcze raz ogromnie dziękujemy za pomoc. Bez Państwa wsparcia nie dalibyśmy pomagać tak ogromnej ilości zwierząt
Oto najnowsze zdjęcie z nowego domu:
Reszta pieniążków zebrana na zbiórce zostanie przekazana na inne potrzebujące zwierzęta które każdego dnia trafiają pod naszą opiekę. Dziękujemy za Państwa ogromne serca
Rózia to około 1,5 roczna sunia w typie amstaffa. Tak naprawdę dopiero zaczęła swoje życie, a już została oszukana, wykorzystana i porzucona przez człowieka.
Jak to się stało, że trafiła pod nasze skrzydła? Dostaliśmy wiadomość, że w okolicy pół i magazynów pojawił się pies. Zgłaszający opisał, że ma na całym ciele rany i nie ma siły podnieść się. Wygląda na umierającego. Nie myśleliśmy ani chwili, pojechaliśmy na miejsce. Widok rozdarł nam serce.
Sunia leżała na poboczu ulicy koło pól... Całe jej chude ciało pokrywały strupy, z których sączyła się krew i ropa. Mimo braku sił, sunia zamerdała ogonkiem, pozwoliła do siebie podejść. Czuła, że przyszedł ratunek. Gdy chcieliśmy ją włożyć do samochodu, sama wstała i wskoczyła. Położyła główkę na kolanach i zasnęła. Wiedziała, że jest bezpieczna.
U weterynarza przeszła wszystkie szczegółowe badania. Okazało się, że sunia niedawno urodziła małe... Problemy skórne to miesiące zaniedbań. Rózia musi przyjmować antybiotyki, zażywać kojących kąpieli, które pomogą jej skórze dojść do siebie. Ponadto musi dostawać suplementy i jeść karmę wspomagającą skórę i sierść. Wiele razy słyszymy, że amstaffy to groźna rasa...
Rózia jest delikatna, kochana i bardzo potrzebuje bliskości. Tak naprawdę groźną rasą jest człowiek… a ten, który zrobił jej taką krzywdę, niech wie, że zawalczymy o nią i już niedługo zapomni o tym co ją spotkało.
Niestety bez Waszej finansowej pomocy nasz plan spełznie na niczym. Dlatego bardzo prosimy o grosik na leczenie suni!! Obiecujemy, że jej życie zmieni się o 180 stopni!
Loading...