To kolejna historia wolnożyjącego wiejskiego kota, który teraz walczy o powrót do zdrowia

9 days left
Supported by 11 people
286 zł (11,44%)
To reach our goal: 2 214 zł
Adopcje

Started: 05 August 2024

Ends: 30 September 2024

Hour: 10:00

To kolejna historia wolnożyjącego wiejskiego kota, który musiał sam sobie radzić. Niestety… od razu było widać, że kot jest bardzo zaniedbany. Jego oczka były zaropiałe, a z noska kapała ropa.

Osoba, która go zobaczyła, nie mogła patrzeć na ten dramat i postanowiła działać. Kociaka udało się złapać do klatki łapki, a następnie trafił do lekarza. Dopiero tam okazało się, że koci katar to jeden z wielu problemów z którym się borykał. W kale było mnóstwo nicieniami, do tego miał zapalenie dziąseł a RTG wykazało, że ktoś STRZELAŁ DO NIEGO Z WIATRÓWKI! W ciele kota był śrut…

Leczenie poskutkowało i wyszedł na prostą. Niestety po jakimś czasie znów zaczął chudnąć.
Wtedy właśnie okazało się, że pojawiły się problemy z nerkami i wątrobą. Rozwinęła się u niego cukrzyca!

Tego już starsza kobieta pomimo chęci nie była w stanie udźwignąć i tak Rudzik trafił pod naszą opiekę do domu tymczasowego u naszej wolontariuszki z Towarzystwa Przyjaciół Zwierząt Arkadia w Głownie.

Po dobraniu odpowiedniej dawki insuliny sytuacja się ustabilizowała. Kotek każdego dnia przyjmuje zastrzyki z insuliny, znowu przytył i pozostały jedynie problemy z dziąsłami i wykonanie sanacji jamy ustnej. Do tego dochodzą regularne badania które trzeba wykonać u niego co kilka miesięcy. 

Dlatego prosimy o pomoc w zebraniu pieniążków na pokrycie faktur związanych z jego leczeniem oraz regularnymi badaniami. Pomożecie nam w walce o jego zdrowie ! 🙏

Załączniki

Supporters

Loading...

9 days left
Supported by 11 people
286 zł (11,44%)
To reach our goal: 2 214 zł
Adopcje