Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Obawialiśmy się nowotworu, a Uszatkowe serduszko jest w bardzo złym stanie... przed Uszatką nie zostalo wiele czasu :( może to być kwestia tygodni, może miesiecy... Uszatka ma wadę serduszka, która spowodowała, że zaczął się zbierać płyn w osierdziu. W ciągu zaledwie trzech tygodni zwiększył się on prawie 6krotnie - z 0,1 do 0,68 :(zbierający się płyn utrudnia pracę serduszka :( został wprowadzony sterydy, który ma sprawić, że płynu nie będzie przybierać, a ten który jest będzie się wycierał przez pracujące serduszko. Przed Uszatką kontrole kardiologiczne mniej więcej co tydzień :( Ale koteczka już zamieszkała w swoim własnym domku, z zakochaną w niej po uszy Basią <3
Dziękujemy kochani Paczacze za Wasze wsparcie!!!!!
Uszatka to mocno doświadczona przez życie kocia staruszka. Została zabrana z ulicy w bardzo ciężkim stanie przez fantastyczną osobę, której zawdzięcza życie. Wszystko wskazuje na to, że Uszatka przeszła ciężki uraz głowy, ale tak naprawdę nie wiemy wiele. Wizyta u okulisty pokazała, że w oczku, które działa (drugie już nie widzi) potrzebny jest zabieg entropium, jednak nie to było priorytetem.
Obraz RTG czaszki ujawnił niepokojące zmiany w obrębie żuchwy. Podczas zabiegu sanacji jamy ustnej został pobrany materiał do badania histopatologicznego. Na wyniki biopsji czekaliśmy w ogromnym stresie i gdy wreszcie okazało się, że Uszatka nie ma zmian nowotworowych, a tylko takie o charakterze zapalnym, odetchnęliśmy z ulgą. Wierzyliśmy, że to już koniec bardzo poważnych problemów tej poczciwej staruszki. Niestety, najgorsze było przed nią.
W domu tymczasowym nagle zaczęła się dusić. Trafiła do szpitala, gdzie okazało się, że ma silną tachykardię i już pojawił się obrzęk płuc. Natychmiast umieszczono kicię w komorze tlenowej. Udało się ją ustabilizować i opanować obrzęk. Kardiolog postawił ostateczną diagnozę: kardiomiopatia przerostowa i jeszcze inna wada serca. Na szczęście leki działają, dzięki temu kotka mogła opuścić szpital. Za 10 dni kolejne echo serca i konsultacja kardiologiczna, by upewnić się, że dawki leków zostały dobrane właściwie. Poza tym Uszatka jak miś Uszatek "klapnięte uszko ma". W domu tymczasowym najchętniej leniuchuje i wcina! Może jeść wyłącznie mokrą karmę i wyraźnie nie tęskni za inną.
Bardzo prosimy o moc kciuków, ciepłych myśli i dobrej energii dla naszej cudnej seniorki! Wierzymy, ze wspólnymi siłami uda nam się jej podarować jeszcze wiele szczęśliwych chwil! Jednak nie poradzimy sobie sami, ponieważ koszty dotychczasowego leczenia (w tym zabiegu sanacji), diagnostyki, hospitalizacji oraz dalszego koniecznego leczenie (w tym zabiegu entropium, do którego musimy ją przygotować) są bardzo wysokie.
Wiemy, że Uszatka nie jest sama, że my nie jesteśmy sami i że razem poradzimy sobie ze wszystkim, również z rachunkami! Całym sercem dziękujemy Wam za pomoc, której nigdy ślepaczkom nie odmówiliście i bezczelnie prosimy o więcej, bo naprawdę tego bardzo potrzebujemy! Dla Uszatki, kochani. Dla uroczej, spokojnej, przekochanej i poważnie chorej Uszatki! Dziękujemy z całych sił i z całego serca za najdrobniejszy nawet dar. Wspólnymi siłami można zmieniać świat!
Loading...