Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
DZIĘKUJEMY <3
Dzięki Wam kociaki miały co jeść zimą.
Czy pamiętacie Kropkę? Tak, tę Kropkę, która najpierw miała być 10-tygodniowym Gapciem, a potem okazał się półroczną Kropką. Mała, chuda, wykończona kotka ważąca ledwie 800 g, z pękniętą czaszką, martwicą części ogona, zarobaczonymi i chorymi płucami, które wciąż leczymy.
Dziś Kropka ciągle leczona przebywa w domu tymczasowym jednej z naszych wolontariuszek, która poza Kropką postanowiła zająć się całym stadem kotów, z którego uratowała Kropkę. Latem liczba kotów w tym miejscu, według wywiadu środowiskowego, dochodziła do nawet 50 kotów.
Dziś już niemal całe stado jest wykastrowane i to jedno liczy około 20 kotów. Poza tym stadem nasza wolontariuszka ma również pod opieką dwa inne stada jak i 6 kotów w domu tymczasowym.
Opieka nad tak taką ilością kotów to nie tylko kastracja i postawienie budek, czy sprzątanie kuwet w przypadku domu tymczasowego. To również opieka weterynaryjna i zdrowe żywienie. Opieki nad kotami wolno żyjącymi podjęła się nasza wolontariuszka, która dwa razy dziennie dokarmia koty tak zdrowo, jak wymaga tego ich koci organizm, żywi też koty będące u niej w domu tymczasowym. Koty są karmione mokrą karmą bez zbóż oraz surowym mięsem/barfem. Dzięki temu cieszą się wspaniałym wyglądem, lepszym zdrowiem i lepszą odpornością. Dieta ta dostarcza kotom dużo energii, niezbędnej do przetrwania zbliżającej się zimy. Pomimo, że dieta BARF i mięso nie są drogim modelem żywienia kotów, tak przy tej ilości zwierząt koszta są już ogromne.
Zwracamy się więc do Was z prośbą o wsparcie dla stada bezdomniaków będących pod opieką naszej wolontariuszki.
Wystarczy jeden sms by napełnić miseczkę, bez której koty nie dadzą rady przetrwać nadchodzącej zimy.
Loading...