Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy z całyego serca za pomoc każdą najdrobniejszą wpłatą zbiórki dla porzuconych i niechcianych a także bieodpowiedzialnie rozmnażanych kociaków.
Ta historia nigdy się nie kończy.
Rudy kociak ze zdjęcia w tle ma dom.
Maleńki burasek z zatkaną cewką został całkowicie wyleczony i szuka domu.
Z dówch burych maluchów na zdjęciu jedna odeszła za TM druga ma dom ale nadal walczy z zapaleniem jelit.
Tak kocie historie nigdy się nie kończa i nadchodzą kolejne biedy na nasz pokład.
Szczęściem jest w tym wszystkim mieć takich ludzi jak Wy gotowych wesprzeć nasze działania dla mruczących potrzebujacych istotek.
Dziękujemy.
Kocie maluchy zasypują nas co sezon i każdy z nich wymaga wizyt u weterynarza. Większość z nich wymaga leczenia a niektóre zabiegów chirurgicznych.
Ratujemy i leczymy, bo do cierpienia zwierząt nie wolno podchodzić obojętnie a w domach tymczasowych przygotowywane są do adopcji.
Częstym problemem są biegunki, pasożyty: nicienie, pchły, wszoły, świerzb, które sieją spustoszenie w małych kocich ciałkach.
Domy tymczasowe to miejsca na wagę złota. To ludzie o wielkich sercach i całe swoje serca oddają naszym kocim dzieciakom. My wspieramy opłatę opieki weterynatyjnech dlatego bardzo potrzebujemy Waszej pomocy bo potrzeby w tym zakresie są ogromne. Bardzo nam zależy, by nasze kociaki miały jak najlepiej, by socjalizowały się z ludźmi i innymi zwierzętami i by w jak najlepszych warunkach przygotowywały się do adopcji.
Kotełki, kociuchny, mruczusie malusie - niczego nieświadome dorastają pod opieką tymczasowych opiekunów. Niektóre wcześniej straciły rodzeństwo, któremu nie udało się pomóc. Są też maluchy, które nigdy nie zdążyły do DT jak kociak z raną na głowie. Mimo walki przegrał - miał fip. Do końca był pod opieką weterynarzy.
Liczymy na łańcuch dobrych serc. Pomagać możemy tylko razem. Pomóżcie bo los im już szansę dał a reszta zależy od nas - od ludzi. Więcej tutaj.
Loading...