Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dziękujemy za Państwa wsparcie, które pozwoliło nam udzielić pierwszej pomocy suni poprzez umieszczenie jej w cłodobowej klinice.
Zostaliśmy powiadomieni przez empatycznych mieszkańców jednej z podlubelskich miejscowości o wielkim psie potrzebującym natychmiastowej pomocy. Kiedy pojawiliśmy się na miejscu, naszym oczom ukazał się obraz nędzy i rozpaczy – istota, która bez wątpienia od dłuższego czasu nie jadła i nie piła.
Oczy zaczerwienione i zapadnięte, poważne zaniki mięśni, a na ciele rozległe strupy, zaczerwienienia, wyłysienia na brzuchu, małżowinach usznych, w okolicach kręgosłupa oraz tylnej części ud. Matowa sierść, a w zasadzie jej resztki, to masa kołtunów, pcheł i ich odchodów.
Z wycieńczenia zataczała się i upadała. Z wielkiego psa pozostała w zasadzie głowa, reszta to kości obleczone skórą – pies w chwili zabezpieczenia ważył zaledwie 35 kg (!), gdzie suki tej rasy osiągają wagę nawet 55 kg.
Dzisiaj już wiemy, że sunia jest psem rodowodowym. W swojej świetności uzyskała nawet tytuł championa, o czym z dumą opowiedział nam w dniu dzisiejszym jej właściciel...
Zgłaszający odetchnęli z ulgą, kiedy dowiedzieli się, że sunia jest już pod naszą opieką. Według nich pomoc przyszła w ostatniej chwili. Jak twierdzili, to oni troszczyli się o to, by miała co jeść i pić, gdyż właściciel nie myślał o zapewnieniu jej podstawowych potrzeb, pozostawiając psa samemu sobie bez odpowiedniej opieki na wiele miesięcy. Suczka miała tułać się po wsi przez wiele miesięcy, żebrząc o jedzenie, wodę i dach nad głową. Taki los zgotował jej człowiek, na którego wiernie czekała leżąc pod domem...
Wraz z zabezpieczeniem zwierzęcia złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Właściciel w żaden sposób nie poczuwa się do winy w kwestii zaniedbania psa.
Bez Waszego wsparcia nasi Wolontariusze nie zdziałają cudów. Ratowanie każdego podopiecznego to ciągłe koszty. W tym wypadku olbrzymi pies = duże wydatki. Wiemy, że warto. Za jakiś czas z radością pokażemy Wam wielką przemianę!
Loading...