Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Leki zaczęły działać. Nastia zaczyna wykonywać ruchy z mniejszym wysiłkiem. Sztywność zmniejszyła się, ale wilczy, poosterydowy głód pozostał. Dla dobra suni i stworzenia jej optymalnych warunków do spadku nadwagi we wrześniu Nastusia zamieszkała w domu z ogrodem. W związku z tym, że spryciulka odkopywała jedzonko zakopane przez pozostałych członków sfory i tym sposobem dokarmiała samą siebie, wyrządzając sobie tym krzywdę.
Jedynie w co wierzymy – to w ofiarne serca darczyńców – oni nigdy nie zawodzą. Dziękujemy Wam za to z całego serca!
Pani Eulalia miała zawsze wielkie serce dla poszkodowanych psów. Całe swoje osiemdziesięcioletnie życie opiekowała się nimi wzorowo. Teraz sama wymaga opieki z powodu nieuleczalnej choroby, dlatego jej ukochane zwierzaki musiały znaleźć nowe schronienie. Z gromadki psiaczków mogliśmy przyjąć tylko dwa Nastię i Hestię.
Sądzimy, że cały stres związany ze zmianami w ich życiu spowodował pogorszenie stanu zdrowia u wrażliwej Nastii. Utykanie Nastii i sztywność jej chodu, czyli ogólne trudności z poruszaniem, suczka okazywała już w Warszawie. Otrzymywała doustnie stosowne leki działające osłonowo i przeciwbólowo oraz przeciwzapalnie. Leczenie kontynuowaliśmy w Fundacji. U Nastii dało się zaobserwować wzmożone pragnienie oraz wzmożony apetyt, czyli wskazanie do zaburzeń o podłożu chorobowym.
Na podstawie pierwszych wyników badań podejrzewaliśmy cukrzycę. Codziennie dokonywaliśmy pomiaru glukozy w surowicy krwi oraz podawaliśmy w zastrzykach leki z antybiotykiem włącznie. Surowica Nastii była gęsta jak śmietana, więc aparatura nie była w stanie dokonać pomiaru wszystkich parametrów. Po kilkudniowej terapii ponowiliśmy badanie. Drugi wynik potwierdził nasze przypuszczenia - trzustka i wątroba chorują jednocześnie, tak jak u ludzi.
Teraz osłonowo podajemy Nastii „Heparegen”, 2 razy dziennie 0,5 tabletki oraz stosujemy dietę przeciwcukrzycową karmą Royal Canin Diabetic. U Nastii występuje jakaś hiperlipidemia, tylko nie wiemy, na jakim tle. Aparatura nie może dokonać wszystkich pomiarów z powodu przekroczenia norm. Suczka jest leczona - wizyty odbywają się codziennie do południa w lecznicy. Leki podawane są w kroplówce, domięśniowo i podskórnie.
Jesteśmy zmuszeni prosić Was o pomoc finansową. Koszt opieki nad Nastusią jest bardzo wysoki. Potrzebujemy 1000 złotych. Liczy się każda, nawet najmniejsza wpłata, dzięki której będziemy mogli pokryć koszty leków suni. Dla Państwa to tylko kilka złotych, a dla psów szansa na dojście do pełnosprawności i życie, na jakie zasługują.
Bez pomocy Ludzi o Wielkich Sercach nie będziemy w stanie dalej pomagać takim skrzywdzonym psiakom jak Nastia!
Loading...