Nasze kocie serca pękają...

Nasze kocie serca pękają...

Otrzymaliśmy ogromną fakturę za leczenie naszych podopiecznych mieszkających w Przytulisku i bezdomnych kotów z miasta Inowrocławia i okolic. Staramy się pomagać każdemu napotkanemu na naszej drodze potrzebującemu kotu, wiemy jak ważna jest sterylizacja i kastracja kotów wolnozyjących, jednak koszty leczenia przekraczają nasze możliwości finansowe.

Zakończyliśmy bardzo trudną walkę z panleukopenią, straciliśmy dwa kocie życia i do dziś część kotów zmaga się z powikłaniami po tej ciężkiej chorobie. 

Pod opieką Fundacji są koty, które wymagają stałej opieki lekarskiej i specjalistycznej karmy, a to nie koniec. Jesteśmy w trakcie leczenia Lumpka, który zachorował na wirusowe zapalenie otrzewnej, a przed nami operacja ortopedyczna i rehabilitacja Pimpusia. 

Mamy nadzieję, że uda nam się zebrać niezbędne środki, aby zapewnić naszym podopiecznym najlepszą możliwą opiekę.

Każdy grosz pomoże nam zapewnić im zdrowie i godne życie. Pomóż nam!