Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani, dzięki Waszej pomocy sfinanowoliśmy remont magazynu na karmę! Dziękujemy za okazaną pomoc! Mamy nadzieję że obecny dach posłuży nam na lata.
Kochani, pomocy! Nawałnica zalała schronisko, grad zniszczył dach, ulewa zalała chłodnię, będącą magazynem karmy!
W dachu powstały dziury wielkości piłek golfowych, całe pokrycie zostało kompletnie zniszczone. Ulewa zalała karmę, w tym najcenniejszą, specjalistyczną karmę dla naszych chorych podopiecznych. Worek leczniczego intestinala to ok 250 zł. Zniszczone zostały worki z karmą dla psów z chorymi nerkami, wątrobą, jelitami... Totalnemu zalaniu uległo ok 20 worków o łącznej wartości ponad 4500 złotych! Ocalały tylko puszki i saszetki, które nie przemakają. Cała specjalistyczna karma sucha została utracona...
Dodatkowo zalane zostały ponad 2 tony karmy bytowej dla psów i kotów. Zawsze był to nasz najbezpieczniejszy magazyn, gdzie chroniliśmy żelazne zapasy przed warunkami atmoserycznymi, bezpieczną rezerwę dla naszych podopiecznych.
Przez zalanie zniszczeniu uległa także elektryka chłodni. To był nasz jedyny chłodniczy magazyn karmy. Po wstępnej ocenie elektryka nadaje się on już tylko na złom. Była to stara, wysłużona konstrukcja, której nie da się już naprawić w rozsądnych kosztach.
Zmuszeni jesteśmy do zakupu nowego dachu oraz chłodni magazynowej. Zakup materiałów, robocizna, rozbiórka starych elementów i ich utylizacja pochłoną krocie... W obecnej sytuacji, gdy cały kraj boryka się z problemami finansowymi, również my stoimy pod ścianą. Błagamy o wsparcie. Na ten moment sytuacja została prowizorycznie opanowana. Dzięki pomocy strażaków, którzy zabezpieczyli dach brezentem, o ile silny wiatr nie zerwie go z dachu, jesteśmy zabezpieczeni na kilka dni. Potem musimy przystąpić do remontu.
Zbirórka zostanie przeznaczona a remont oraz zakup karmy specjalistycznej tylko na bieżące potrzeby. Prosimy o wpłaty nawet najmniejszych kwot, lub dary w postaci karmy suchej dostarczanej bezpośrednio do schroniska. Kochani, bez Was nie damy rady!