Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bez Waszego wsparcia pomaganie nie byłoby mozliwe. Psiaki dostały pomoc medyczną i bezpieczne schronienie. Sunia Amanda własnie jedzie po nowe życie. Dziękujemy z całego serca.
Patrzymy w ich oczy i drżymy... Bo nie mamy za co ich leczyć, bo wymawiają nam miejsce w hotelach, bo każą je zabierać, bo nie mamy za co ratować kolejnych istnień, bo stoimy pod murem bezradności...
Mamy w tym momencie 140 tys. zł do zapłacenia w gabinetach weterynaryjnych oraz blisko 100 tys. zł w hotelikach dla zwierząt, w których nasi podopieczni oczekują na adopcję.
Wiemy! Jest inflacja, jest wojna, ceny szybują w górę, ludzie są coraz biedniejsi, zamykają firmy, tracą pracę, emigrują, boją się o jutro. Wiemy to i nas to przeraża. Ale przeraża nas również to, że nie mamy wyjścia, a przecież nie możemy zawieźć tych zwierząt. One mają tylko nas i nadzieję na adopcję, nadzieję na to, że kiedyś poczują się znowu bezpiecznie, że odzyskają zdrowie.
Nie będziemy się rozpisywać, bo wiemy, że pewnie czytacie to w biegu, może w kolejce, na tablecie lub smartfonie. Przesuwacie palcem po ekranie, poznając nas i te istoty, które inni skazali na najwyższy wymiar kary. Spieszycie się, a jednak wciąż tu jesteście, one nie są Wam obojętne...
Cenimy Wasz czas i nie chcemy Wam go zajmować, więc tylko prosimy, gorąco, w imieniu naszych podopiecznych, aktualnych i przyszłych (oby nadeszło jutro, w którym możemy pomagać pełną parą) - POMÓŻCIE!
Loading...