Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kto by pomyślał, że tyle razy patrzyłam śmierci prosto w oczy?
Ciężko w to uwierzyć, prawda? Ciotki mówią, że pobiłam rekordy!
Dzisiaj nadrabiam - jestem pełna życia, pełna radości, towarzyska aż do bólu (o tym bólu to mówi ciotka. Boli ją, że nie ma dla mnie tyle czasu, ile bym chciała). Bardzo lubię się bawić, przytulać, biegać i siedzieć człowiekowi na kolanach. Inne kotki też lubię!
Niestety, większość tu kocich emerytów, których stresuje moja obecność. Staram się jak mogę, żeby ich nie stresować, mam dobre serduszko, ale najlepszym wyjściem jest już znaleźć domek stały. Nasiedziałam się już tutaj!
Już mam roczek i szukam rodziny - takiej na zawsze.
Pokochacie mnie?
NELLY
Kontakt ws. adopcji:
adopcje.kotow@animal-security.pl
W dzień, w który postanowiliśmy wstrzymać przyjmowanie nowych kotów, otrzymaliśmy apel o pomoc dla potrąconej kotki znalezionej przy drodze. Kotka bardzo cierpiała, ale na szczęście była przytomna i oswojona, co ułatwiło zabezpieczenie jej. Osoba, która ją zabrała z drogi, szukała lokalnie pomocy dla niej, ale w niedzielę w małej miejscowości okazało się to nierealne. Niczym jak pewna rudowłosa gwiazda ekranu podjęliśmy decyzję - pomożemy kotce!
Nie mamy ani jednego wolnego miejsca w domu tymczasowym, ani pustej klatki. Nie wspominamy już o funduszach, ale jak to my - martwić będziemy się później, teraz ważne było, aby przewieźć kotkę 120 km do Poznania i udzielić jej pomocy. Nazwaliśmy ją Nelly. Nelly czeka operacja, bo jak widać na zdjęciu RTG, jedna noga jest złamana tuż przy miednicy. Musi cierpieć bardzo biedulka. Bardzo często podejmujemy ad hoc takie decyzje i zawsze okazywało się, że jakoś to jest - znajdują się ludzie, którzy wpłacają na leczenie, znajduje się dom tymczasowy mogący zapewnić opiekę. Wierzymy, że tak będzie też tym razem.
PS. Czasami spadacie nam z nieba - dziś otrzymaliśmy ofertę domu tymczasowego - trzymajcie kciuki!
Loading...