Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Zachudzony, niepełnosprawny, kolebiący się na boki, z opadającym tyłem. Co czujesz patrząc na tego psa? Samo patrzenie boli, prawda?
To wyobraź sobie, że ROK TEMU POTRĄCIŁ GO SAMOCHÓD, ALE ZAMIAST POMOCY, DOSTAŁ BUDĘ I ŁAŃCUCH! Rok! 12 miesięcy bólu, niewoli i nędzy. O pomoc dla Niego poprosiło nas małe Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt w Przemyślu, które zrobiło dla niego, co mogło. Dziewczyny zabrały psiaka do lecznicy, rozpoczęły leczenie zapalenia jelit, zapewniły karmę (bo to, co jadł przyprawia o mdłości). Ale nie były w stanie zapewnić mu specjalistycznej diagnostyki i terapii.
Kiedy zobaczyliśmy ten film ugięły się pod nami kolana. Pies łagodny, wpatrzony w człowiek, ufny - POMIMO TAK WIELKIEGO CIERPIENIA. Upadający i podnoszący się, byle tylko być bliżej ludzi. ALE DALSZE WISZENIE NA ŁAŃCUCHU TO DLA NIEGO WYROK. POWOLNE UMIERANIE W BEZRADNOŚCI.
I co byście zrobili na naszym miejscu? Czy wiedząc, że rzetelna diagnostyka i pomoc najlepszych specjalistów, do których macie dostęp, odmówilibyście mu szansy? My nie potrafiliśmy. I chociaż mamy świadomość, że po takim czasie od urazu leczenie będzie bardzo trudne, na prośbę o pomoc powiedzieliśmy TAK.
Będziecie z nami? Będziemy walczyć o niego razem? PROSIMY WAS O POMOC.
Loading...