Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Bardzo dziękujemy za Państwa ogromne serce i wsparcie. Zebrane pieniądze pozwoliły pokryć koszty związane z opieką weterynaryjna, rehabilitacja, zakupem karm, podkładów itd
Malutki Henio miał najwspanialszy dom tymczasowy. Nasza wolontariuszka początkowo dzien i noc odkarmiala go buteleczka, masowala brzuszek i cwiczyla zgodnie z zaleceniami. Pozniej dostosowala swoj pokoj aby mogl cwiczyc i wzmacniac nozki. Jak sie okazało maluch mial syndrom plywaka.
W tym tygodniu zdarzył się jeszcze wiekszy cud. Henio pojechał do nowego domku. Nowi wlasciciele sa swiadomi tego, że Henio nie jest w pelni sprawny i trzeba z nim cwiczyc oraz pomagac w siusianiu, jednak to im nie przeszkadza 😊 bardzo mocno trzymamy za niego kciuki.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy za Panstwa pomoc. Reszta zebranych pieniążków zostanie przekazana na inne potrzebujące zwierzaki które kazdego dnia trafiają pod nasza opiekę.
Cześć, jestem Henio i mam prawie cztery tygodnie.
Zostałem znaleziony w polu... Czemu tam się znalazłem? Byłem samiutki, bardzo płakałem i wolałem o pomoc. Nie wiem, gdzie było to wtedy moje rodzeństwo i mamusia. Nawet nie chcę myśleć, że mogło im się coś stać. Jednak mimo poszukiwań i nawoływania, nie pojawiali się... Mam nadzieję, że są cali i zdrowi, tylko bali się wyjść do ludzi.
Ja miałem szczęście, zostałem znaleziony i zabrany do schroniska. Trafiłem do domu cioci. To wspaniała osoba, która karmi mnie buteleczką i masuje po brzuszku.
Najgorsze jest to, że mam problemy z chodzeniem. Może dlatego zostałem wyrzucony, bo ktoś zobaczył, że jestem chory? A może ktoś zrobił mi krzywdę dla zabawy? Może stało się coś innego... Sam nie wiem. Nie pamiętam.
To jest bardzo dziwne uczucie, ponieważ moje nóżki odmawiają posłuszeństwa. Staram się z całych sił, ale nie mogę utrzymać się na tylnych łapkach. Najczęściej suwam się na pupce. Tak jest mi najłatwiej się przemieszczać. Trzeba też mi pomagać z siusianiem. Nie wiem, co się dzieje z moim ciałkiem.
Zdradzę Wam sekret. Bardzo się boję, że nigdy nie stanę na nóżki. Proszę, pomóżcie mi zebrać pieniążki na badania, leczenie i rehabilitację. Tak bardzo chce chodzić i żyć jak wszystkie młode kociaczki. Wiem, że badania i konsultacje będą bardzo kosztowne... Proszę, bez Waszej pomocy na pewno mi się nie uda 😟
Loading...