Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Judyta – właśnie jest u nas maluch w typie belga. Nie widzi i ma ataki padaczki, więc właściciel chce go uśpić. Nie miał pełnej diagnostyki. Samotna matka nie da rady. Pomożesz?- taki telefon z jednej z klinik odebraliśmy dosłownie 2 godziny temu.
Boszsz! Kolejny! Ile tego cierpienia wokół! Co zrobić? Jeśli się nie zgodzimy, pies zostanie uśpiony. A może ma szansę? Przecież nie wiadomo co mu jest. Mamy przekreślić jego życie, nie mając pewności, że nie można go uratować? No nie! Nie robimy tak. Ratujemy!
Pomożemy. Jeszcze nie postawiliśmy kropki w zdaniu, a maluch już miał zapewnione miejsce na MRI. Nasze Panie z rezonansu są cudowne. Ile razy zostawały w pracy do 1 nad ranem, by bezdomniaki mogły mieć badanie.
Puzon - bo tak ma na imię - jedzie więc do nas i jeszcze dziś wieczorem przejdzie najdokładniejsze z możliwych badań obrazowych. Nie ma czasu. Trzeba działać. Do wygrania jest psie życie.
Kochani. U nas dzieje się tyle, że nie wiemy, w co ręce włożyć. W ostatnim czasie przyjeżdża do nas mnóstwo psiaków z różnymi wadami wrodzonymi. Walczą o życie. Tak jak ten maluszek. Pomożecie?
Loading...