Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Drodzy Darczyńcy,
Z głębi serca pragniemy podziękować każdemu z Was za okazaną hojność i wsparcie naszej zbiórki. Dzięki Waszym donacjom mogliśmy kontynuować naszą misję utrzymania i leczenia zwierząt, które znajdują schronienie w naszym ośrodku.
Każda wpłata, niezależnie od jej wielkości, miała ogromne znaczenie i przyczyniła się do poprawy warunków życia naszych podopiecznych. Dzięki Waszym sercom, możemy teraz zapewnić im lepszą opiekę medyczną oraz utrzymać standardy, które są tak ważne dla ich dobrostanu.
Jesteśmy wdzięczni za Wasze zaangażowanie i wsparcie, które motywuje nas do dalszej pracy. Mamy nadzieję, że pozostaniecie z nami i w przyszłości wspomożecie nasze kolejne inicjatywy.
Z wyrazami szacunku i wdzięczności, Fundacja Dom dla Kundelka.
Nasza mała fundacja już od dwóch lat stoi nad przepaścią. Tylko cuda i kredyty na prywatne konta pomagają nam przetrwać. Wojna na Ukrainie a wcześniej Covid odebrały nam ok. 70% darczyńców. A jako jednostka non-profit, utrzymujemy się tylko z darowizn. Przy ilości zwierzą ok. 100 to ogromne straty.
Dobro rodzi się wtedy, gdy ludzie zapominają o sobie, zatem dobra w takich domach są nieograniczone pokłady. ``````````````````````````Mam nadzieję, że takie domki przeczytają te kilka zdań.
Za to co te zwierzęta przeżyły, należy im się w swoich krótkich latach spokojny sen, taki bez lęku przed kolejnym dniem i obawami schroniskowych nawyków, łańcuchowych więzi, bicia, kopania, rzucania w nich kamieniami. Choroby...
Ta zbiórka jest dla takiego właśnie KundelDomku. To miejsce, gdzie zwierzęta stoją ponad ludźmi, gdzie miłość do nich to chleb powszedni, gdzie pies czy kot jest tutaj najważniejszy. I cały świat kreci się wokół zwierzaków. Od 2016 roku budowaliśmy im dom, nie z budami, kojcami, sami zobaczcie, dwa lata temu stanęło, trudno nam utrzymać nawet zwierzęta. Ten film opowiada o kilku naszych problemach.
Obejrzyj, proszę:
W naszej zwierzakowej rodzinie większość czworonogów to staruszki lub bardzo schorowane pieski. Na przekór losowi, jeżeli dzwoni ktoś w sprawie adopcji pieska czy kotka, to na pytanie “jakiego?” w 99% przypadków słyszymy: "młodego" i “najlepiej, żeby już wszystko umiał”.
O starego, steranego życiem czworonoga rzadko kto pyta, po pierwsze jak stary to i chory, trzeba z nim chodzić do lekarza, słono płacić a jeszcze jakby trzeba go było nosić, albo sprzątać po nim, bo moczu nie trzyma, to już w ogóle odpada.
Każdy zna powiedzenie: „Starość nie radość”, i jak bardzo byśmy się z nim nie zgadzali, to niestety rzeczywistość bywa nieubłagana. Ale są na świecie ludzie, którzy próbują zmienić tę rzeczywistość. Jest ich niewielu, ale są. I może trudno w to uwierzyć, ale biorą pod swoje Anielskie skrzydła ślepego psa staruszka, kalekiego kota czy sunię z nowotworem, i robią to z pełną świadomością, że niebawem, z pękającym sercem, będą musieli się z nim rozstać.
A gdy odchodzi taki kot czy taki pies za Tęczowy Most, to dzielą swoje uczucia wyższe po połowie na:
Rozpacz i żal, że odeszła ukochana istota,
i na satysfakcję, że pomogli jej odejść godnie, w miłości, szacunku i bez bólu. Razem z nami,
Pomóżcie nam uratować na jeden miesiąc nasz ukochany KundelDomek, w poniższym linku nasz fanpage na FB
Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka, dlatego też Was ludzi, proszę o pomoc. Pomoc nie dla człowieka, który te zwierzęta ratuje a dla nich samych, starych, chorych, bezradnych, cierpiących.
Wierzymy w Was, każde 5 zł to kolejna cegiełka, która wspomoże budowę najpiękniejszego muru świata, muru ludzkiej dobroci.
Bardzo prosimy, przyłączcie się!
Dziękujemy :)
Loading...