Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani! Baliśmy się, czy się uda? Czy opanujemy martwicę? Czy rana się się zagoi? Czy operacja przebiegnie bez komplikacji?
I tak czekaliśmy z duszą na ramieniu, obserwowaliśmy okres rekonwalescencji i z każdym kolejnym dniem - serca rosły! Operacja, antybiotykoterpia, pielęgnacja ran, opieka weterynaryjna - to wszystko możliwe dzięki Wam!
O kotach mówi się, że zawsze spadają na 4 łapy. Jednak nie zawsze... Niuniek spogląda w obiektyw pełnym błagania spojrzeniem. Teraz gdy jego życie wisi na najcieńszym z włosków, bardzo odczuwa, jak to jest być zupełnie samemu na świecie. Samemu jak palec. Bo Niuniek najpewniej nigdy nie miał nikogo. Gdyby Niuniek kogoś miał, pewnie ktoś stałby nad nim teraz, głaskał jego kocie uszy, trzymał za kocią łapkę i — łykając łzę za łzą — obiecywał, że będzie dobrze. Może musiałby kłamać...
Ale nikt Niuńka nie trzyma, łapki wiszą smętnie. Nikt nie kłamie, że bez szwanku z tego wyjdzie. Wkoło mnóstwo ludzi, ale cóż z tego. Tego jednego jedynego człowieka, który by zapalił w Niuńku iskierkę nadziei — nie ma. Wszystko już w jego kocich oczach spłonęło. Pozostała tylko nadzieja na jakiś cud.
Wstępna diagnoza brzmi jak wyrok. Martwica odbytu, ubytki skórne, rany na głowie, nie staje na jednej łapce, złamanie kości biodrowej i wiele innych. Pierwsza noc to była zwyczajnie walka o życie kociaka. Druga i trzecia to trzymanie kciuków... Przed Niuńkiem wiele nocy i wiele bitew, których bez nas nie wygra.
A skąd się wziął? Do nas go przyniesiono. Nie byliśmy pewni, czy jest jeszcze żywy. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, jak bardzo Niuniek chce żyć, mimo licznych obrażeń. Nie wiemy też, co się takiego wydarzyło, że los go tak sponiewierał.
Czy to celowe działanie, czy wypadek? To w sumie bez znaczenia. Osoba, która go przyniosła, twierdziła, że kot został chwilę wcześniej wciągnięty spod koła samochodu. Być może. Jakby nie było, my wiemy, że nigdy nie przywrócimy Niuńkowi pełnej sprawności. Możemy jedynie zdiagnozować, wyleczyć to, co wyleczyć się da — i otoczyć kociaka troskliwą opieką, aby reszta jego kociego życia była na tyle komfortowa, na ile komfortowa być może.
Chcielibyśmy, aby Niuniek dożył swych dni na naszym folwarku, wśród setek innych uratowanych zwierząt. Oczywiście, nie jesteśmy Bogiem. Nie wiemy, ile tych dni będzie. Ale widząc, jak bardzo ten kot walczy, nie chcemy go pozbawiać szansy na drugie życie. Zapalisz z nami iskry nadziei w tych wielkich, kocich oczach? Niuniek, bez Ciebie, nie ma szans...
---------------------------------
Fundacja Centaurus działa w imieniu zwierząt od 2006 roku. Jest organizacją non profit. Centaurus to ponad 1000 ocalonych koni, 50 osiołków, paręset psów, wiele kotów, liczne zwierzęta gospodarskie. One wszystkie żyją dzięki takim osobom jak Ty. Bez tego wsparcia, ratowanie nie byłoby możliwe. Z całego serca dziękujemy Ci za pomoc.
Masz pytania? Zadzwoń 518 569 487 - Ania
Loading...