Zbieramy na nowe nóżki dla Mikiego!

Miki, 6-miesięczny śliczny piesek, trafił do naszej Fundacji we wakacje. Gdy go znaleźliśmy był brudny, zagłodzony i cały w kleszczach. Trafił do domu tymczasowego. Wyleczyliśmy go z babeszjozy, odkarmiliśmy.

Miało być pięknie... Miki znalazł dom stały. Mogło się wydawać, że bardzo dobry.... Niestety… Wrócił z domu adopcyjnego, a opiekunowie skarżyli się na agresję z jego strony. Był to pretekst. Miki nigdy nie przejawiał agresji. Po powrocie do nas był taki sam jak przed adopcją.

Wszystko szybko się wyjaśniło. Pani, która go przygarnęła, dużo biegała. Po długich biegach, u Mikiego ujawniła się dysplazja stawów biodrowych oraz problem z rzepkami obu nóżek. Nasz piesek nie ma nawet roku. Jest bardzo grzeczny i kochany. Nawet nie wie, co to agresja, natomiast wie, jaki ból sprawiają mu jego nóżki. Opiekunka po prostu nie chciała psa, który nie sprostał jej oczekiwaniom.

Miki chciałby się bawić, skakać i spacerować, ale nie może. Problem sprawia mu zwykłe chodzenie na siusiu przed blok. Byliśmy na konsultacji ortopedycznej. Zostało zrobione RTG, które potwierdziło podejrzenie lekarza prowadzącego.

Mamy przed sobą 3 operację, by Mikuś był pełnosprawnym psem. Dysplazja stawów biodrowych i obie rzepki - każda operacja osobno. Koszt: 3 tys zł... 800 zł operacja dysplazji stawów, po 1000 zł za rzepkę. 200 zł - konsultacja ortopedyczna.

Nie pozwólmy, aby piesek był inwalidą i cierpiał przy każdym stawianym kroku. Prosimy o wsparcie teraz, kiedy Mikiemu można jeszcze pomóc.