Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Viki historia zakończyła się szczęśliwie. Została wyleczona i znalazła swój własny dom! :) Czy mogłoby być lepiej?
BEZDOMNY KOT Z NOWOTWOREM USZU 😫Uwaga! Zdjęcia nie są odpowiednie dla wrażliwych osób!
Zgłoszenie:
"(...) Kot został zabrany przez moją osobę gmina Żelazków powiat Kalisz. Z danego miejsca już przed interwencją zabrałam kota ze złamanym kręgosłupem do Gminnego lekarza weterynarii, kot podczas leczenia zmarł. Wiedziałam, że tam jest jeszcze jeden kot ze skaleczonym uchem. Poprosiłam Straż dla zwierząt o pomoc.
Wraz ze Strażą dla zwierząt pojechałam, karmiciele twardo twierdzili, że nic nie dolega temu kotu. Odjechaliśmy a po 2 tygodniach dostałam telefon, że z kotem źle, od razu pojechałam i zobaczyłam kota z czarnym pokaleczonym uchem. Natychmiast pojechałam do Gminnego lekarza weterynarii. Okazało się nowotwór ucha 🙁"
Gdy przeczytaliśmy ten dramatyczny opis, zobaczyliśmy zdjęcia, nie mieliśmy wątpliwości, że nasza pomoc jest niezbędna.
Koty o jasnej karnacji (białe, biało-bure), których uszy są różowe, mają predyspozycje do chorób nowotworowych uszu. Viki spotkało to samo, jej uszy były owrzodzone! Musiały przeokropnie boleć, zanim dostała jakąkolwiek pomoc medyczną 😟
------------------------------------------------------------------------------------------
Viki jest już po zabiegu AMPUTACJI zmienionego chorobą ucha. Miejmy nadzieję, że operacja odbyła się na czas i przerzuty nie wystąpią...
Trzeba było działać NA JUŻ!
Kotki stan oceniono jako "poniżej średniego", oprócz ropiejących ran w okolicach uszu, kotka ma poważną ranę w okolicach śródręcza lewej łapy (ma oskalpowanego opuszka). Oprócz oczywistych objawów, ma też choroby współistniejące dla bezdomniaków. Ma świerzbowca usznego, pasożyty wewnętrzne i zewnętrze. Aktualnie dostaje maści, leki, antybiotyki.
Obecnie po operacji i na czas leczenia przebywa w Domu Tymczasowym. To miła, łagodna kotka obyśmy zdążyli!
Prosimy, pomóżcie nam uratować Vikusię!
Loading...