Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Przyjaciele, mam dla Was dobre wieści od Nutki. Kotka przeszła sterylizację i operację 3 powieki, która przez to, że się podwijała ciągle wywoływała w jej oczku stan zapalny. Poza dyskomfortem jaki kotek przez to odczuwał, bardzo osłabiało to też jej odporność, przez co wykonanie sterylizacji było bardzo ryzykowne.
Na całe szczęście wszystko poszło dobrze i kotka czuje się o niebo lepiej. Zarówno Nutka, jak i każde z kociąt znalazło również dom stały. Nasza bohaterka już wraz ze swoimi nowymi właścicielami jeździ do kliniki na regularne kontrole pooperacyjne, żeby mieć pewność, że nie wystąpią żadne komplikacje.
W imieniu naszym, Nutki i jej maleństw bardzo dziękujemy Wam za całą pomoc jaką okazaliście tym biednym kociakom. Dzięki Wam, tym razem, udało uratować się aż 7 bezbronnych żyć. Skala dobroci jaką bezinteresownie okazujecie jest naprawdę nieoceniona. Dziękujemy!
Pani Ania od zawsze darzy zwierzęta wielką miłością. Opiekuje się bezdomnymi i niechcianymi istotkami, daje im schronienie oraz otacza troską. W okolicy jest z tego znana.
Ktoś postanowił wykorzystać jej dobre serce i w nocy na jej posesję podrzucił kotkę z sześcioma około 3-4 tygodniowymi kociakami. Pani Ania ma u siebie obecnie sporą ilość zwierząt i nie ma możliwości, aby mama z maluszkami mogła u niej zostać. Na dniach będziemy musieli znaleźć dom tymczasowy, co nie będzie łatwe, ponieważ teraz malutkich i porzuconych kociaków jest coraz więcej, a to dopiero wierzchołek góry lodowej.
Na szczęście kociaczki nie wyglądają na chore, są pełne młodzieńczej energii oraz radości. Pragną eksplorować świat, są bardzo ciekawskie. Nutka, bo tak nazwaliśmy kotkę jest nieco zdezorientowana i próbuje bronić swoich dzieci, jednak gdy zobaczyła, że nie dzieje się im nic złego – okazała zaufanie. Miska pysznej karmy, tylko upewniła ją, że nic im nie grozi.
Przyjaciele, nie możemy zostawić tej kociej rodzinki na pastwę losu. Ta mama z maleństwami nie poradzi sobie sama na ulicy!! Bardzo prosimy Was o wsparcie dla nich. Potrzebujemy środków na znalezienie i opłacenie domu tymczasowego, zakup pełnowartościowej karmy oraz suplementów, aby maluchy zdrowo rosły i mogły prawidłowo się rozwijać. Do weterynarza zabierzemy je, gdy skończą 8 tygodni, aby zaszczepić je na choroby zakaźne, na odrobaczenie oraz podstawowe badania. Wyglądają na zdrowe, więc nie chcemy narażać ich na dodatkowy stres i kontakt z zarazkami. Nutkę po połogu od razu chcemy wysterylizować, aby przeciwdziałać kociej bezdomności. Kochani, bardzo prosimy o pomoc. Bez Was nie uda się nam zapewnić im odpowiednich warunków, domy tymczasowe w tym okresie są obłożone co wiąże się z wyższymi kosztami, a Pani Ania nie da rady finansowo, aby zadbać o całą kocią rodzinkę.
Z Waszym wsparciem możemy ocalić je od śmierci na ulicy i podarować to na co zasługują – opiekę weterynarza, miseczki pełne karmy i bezpieczeństwo!
PROSIMY! POMÓŻ!
Jeśli masz pytania napisz na fundacja@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002
Zbiórka obejmuje koszty leczenia, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę.
Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl
Loading...