Mary - musi pokryć koszty operacji oczu, by dalej czarować

Mary można śmiało nazwać ulubienicą publiczności – trafiła do Ducha pomimo braku miejsca i pieniędzy w fundacji, po tym gdy swą tragiczną sytuacją podbiła serca dobrych ludzi, a ci zrzucili się na jej przywiezienie i pierwsze wydatki związane z nowym życiem. Jest wdzięcznym, wesołym psem chętnie towarzyszącym człowiekowi, ale też z ciekawością uczestniczącym w psich zabawach, w spacerach, w całym życiu fundacji.

Ten sielankowy obrazek ma pewną skazę. Mary, choć jest młodym psem, ma problem z oczami – przeszła już jedną operację, jest pod obserwacją, by działać, gdyby potrzebny był kolejny zabieg.

Z tym wszystkim wiążą się oczywiście koszty – badań, przejazdów, samej operacji, leków, badań kontrolnych. Czy popularność Mary jest aktualna? Czy wystarczy, by zebrać środki na sfinansowanie badań i leczenia? Mamy taką nadzieję i gorąco prosimy o wsparcie tego fajnego psiska, by mogła bez przeszkód wypatrywać nowego domu.