Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Mamy bardzo złą wiadomość...
Podjęliśmy decyzję o eutanazji maleństwa. Po wielu tygodniach rozważań, walki i konsultacjach. Mała po amputacji czuła się bardzo dobrze, ale okazało się, że wyrwany ogon był na tyle trudnym przypadkiem, że to zdarzenie uszkodziło wiele nerwów, obrażenia wewnętrzne były również dość rozległe. Musieliśmy podjąć decyzję o uśpieniu małej, ponieważ w niedalekiej przyszłości odeszłaby sama. Nie udało nam się zebrać całości kwoty na zbiórce, dołożyliśmy i pokryliśmy długi w lecznicach za ratowanie małej.
Jeszcze raz bardzo dziękujemy i przykro nam, że to się tak skończyło, walczyliśmy o nią z całych sił. Już nie cierpi...
Oreo, dziewczynka ze zdjęcia zbiórki, trafiła do schroniska z oderwanym ogonem, utrzymywał się jedynie na kawałku skóry. Miała potężną ranę, robale zjadały ją żywcem. Kilka dni później trafił kolejny kotek, również z oderwanym ogonem...
Takich przypadków, bardziej skomplikowanych lub mniej trafia do schroniska cała masa.
Rana potężna, cuchnąca, mnóstwo robaków, a maleństwo ze swoją wagą ledwo wyczuwalne na dłoni, przerażone, skrajnie odwodnione...
Proces gojenia długi, żmudny, dużo cierpienia i stresu.
Aktualnie dupka wygląda tak. Z wypróżnianiem bywa różnie. Walczymy!
Pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone na pomoc Oreo i jej kumpli, czyli:
- diagnostykę
- leczenie
- kastracje
- pilna pierwsza pomoc dla kotów powypadkowych
Sezon w pełni, małych kociąt i wirusówek jest jak zwykle tak potężna ilość, że nie dajemy rady. Nie ogarniamy maluchów, a przecież kotów powypadkowych nie jest wcale mniej tak jak kotów oczekujących na diagnostykę i leczenie.
Loading...