Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kicia Finik jest cała i zdrowa, łapkę ma zoperowaną i wyleczoną. W chwili obecnej przebywa w lecznicy na rehabilitacji, gdzie czeka jeszcze na operację usunięcia gałki ocznej, której, niestety, nie udało się uratować. Potem pojedzie do nowego domku. Dziękujemy wszystkim za pomoc!
Okaleczone kocie dziecko! Kitka miała wybite oczko, rana całkowicie zaropiała. Do tego uraz tylnej łapki, mnóstwo larw pożerających żywcem maleńkie ciało Finika... Ogólny stan kociaka lekarze oceniają jako bardzo ciężki!
Kiciuś jest odwodniony, wychłodzony i skrajnie wyczerpany. A ten zapach... Słowami nie da się tego koszmaru opisać! Nie mamy zielonego pojęcia, co mogło się stać z tym nieszczęsnym maluchem, ale jego stan jest naprawdę krytyczny... Gnaliśmy przez całe miasto, by go zabrać i zawieźć do lecznicy – całe szczęście, że gdy go znaleźliśmy, to był jeszcze żywy...!
Kotka nazwaliśmy Finik, ale potem okazało się, że to jest dziewczynka. Maleńka leżała na schodach, a jej łepek zwyczajnie wisiał bezwładnie... Kicia aż trzęsła się z bólu.
Maleństwo jest bardzo osłabione, ale naprawdę widać, jak bardzo chce żyć! Wyciągała łapkę, żeby tylko dotknąć naszych rąk i poczuć ciepło i odrobinę miłości... A jak ta kruszyna krzyczała z bólu... Serca nam się rozrywały na kawałki, gdy słyszeliśmy ten płacz... Ten błagalny płacz...
Biedna kicia, nie zostawimy jej tak, nie poddamy się! To malutkie stworzonko zasługuje na swoją szansę, zasługuje na beztroskie dzieciństwo, dostojne dorosłe życie i spokojną starość w kochającym domu! Aby to było możliwe, musimy ją najpierw wyleczyć, a na to potrzebne są spore środki finansowe. Kochani, pomożecie nam? Pomożecie nam kolejny raz uratować maleńką duszyczkę? Pamiętajcie, liczy się każda złotówka!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o udzielenie pomocy kociakowi.
Loading...