Niewidzialny Bunio z uszkodzonym okiem

Był taki pies w schronisku, którego w życiu nie spotkało chyba nic dobrego... Przeszło rok wbity w kąt, trzęsący się i przeganiany przez inne, silniejsze psy. To było już jego kolejne schronisko... W poprzednim było jeszcze gorzej, po drodze stracił wzrok w jednym oku oraz zęby po tej samej stronie.

Tuż przed Świętami w największy mróz Bunio bał się wejść do budynku, atakowany przez inne psy. Wtedy zdecydowałam się dać mu dom tymczasowy i szansę, by wyjąć z ogromnego schroniska.

Bunio okazał się być wspaniałym, łagodnym i naprawdę ciekawskim psem, który stracił całe swoje dotychczasowe życie. Szybko odnalazł się w domu, bez problemu dogadał z innymi psami i z radością korzysta z wygodnego legowiska oraz ogrodu.

W domu też okazało się, że utrata wzroku w oku nie jest jedynym problemem Bunia... Oko wygląda bardzo źle, cały czas jest zmienione zapalnie, jest wyraźnie zmniejszone, a Bunio mruży powieki... Podejrzewamy chore oko od wielu miesięcy sprawia mu ogromny ból...

Bunio jest już umówiony do okulisty. Bardzo prosimy Państwa o wsparcie w opłaceniu konsultacji oraz pełnego badania okulistycznego i badań krwi. Niestety z uwagi na przebyte traumy wizyta musi odbyć się w sedacji co zwiększa koszty konsultacji...

Pomóżcie uwierzyć Buniowi, że czeka go jeszcze piękne życie bez strachu i bólu.