Jedyna szansa na przeżycie - błagamy o pomoc dla Maćka!!

[Aktualizacja 25.10.2017]

Maciek już po operacji - wszystko się udało <3

[Aktualizacja 23.10.2017]

Dziękujemy bardzo za wpłaty! Mamy uzbieraną pełną kwotę, mamy również transport i nocleg. Dziękujemy Gosi i Mateuszowi za transport, Pani Oli i jej dzieciom za nocleg i Darczyńcom za wpłaty! <3

Dnia 21.09.2017 roku został znaleziony pies. Przywiązany w lesie do drzewa na Kazimierzu w Sosnowcu. Jest to młody, około półtora roczny, średniej wielkości rudy piesek. W schronisku został nazwany Maciek. Jest spokojny i przyjacielski. W kontakcie z innymi psami jest obojętny.

Wydawałoby się normalny, zwykły sympatyczny psiak. Wydawałoby się, że wszystko jest dobrze. Niestety nie, ten młody psiak okazał się chory. Wykryto u niego poważną chorobę zespolenia wrotno-obocznego wątroby. Choroba ta pozwala na przemieszczanie się składników krwi wrotnej do krążenia ogólnego, w tym szkodliwych substancji, które w warunkach fizjologicznych są wychwytywane przez wątrobę i neutralizowane w niej. Maciek bez operacji nie ma szans na przeżycie. Operacje w Polsce wykonuje tylko jeden weterzynarz w Warszawie. Koszt operacji to ponad 2000zl. Czy tyle jest warte skrzywdzone życie? 

Maciuś jest coraz słabszy. Niestety przez chorobę jest osowiały i smutny. Bardzo źle znosi wizyty u weterynarza, strasznie go stresują. Wycofuje się również z kontaktów ze swoimi psimi przyjaciólmi. 

Maciuś czuje się coraz gorzej, mimo wszystko bardzo chce żyć. Czy możemy mu odmówić pomocy? Czy możemy go zawieść, tak jak człowiek który przywiązał go do drzewa?